Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Sienkiewicz w Skarżysku. O słynnym pradziadku, tatarskich korzeniach i... rozmiarze buta

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
We wtorek o godzinie 17.00 w patio Miejskiego Centrum Kultury w Skarżysku - Kamiennej odbyło się spotkanie autorskie z Bartłomiejem Sienkiewiczem, synem Juliusza i Aliny Sienkiewiczów oraz prawnukiem Henryka Sienkiewicza, autorem książek: „Onegdaj w Krakowie”, „Państwo teoretyczne” oraz książki o Henryku Sienkiewiczu „Sienkiewicz z nami”. Były minister jest też jedynką na świętokrzyskiej liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu.

Na spotkanie przybyło około 30 osób. Dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. ks. W. Sedlaka, Iwona Kowaleska, po przywitaniu gościa i zebranych, przypomniała zawodową karierę pisarza.

- Dla uzupełnienia dodam, że mój numer buta i kołnierzyka to 43 - zażartował Bartłomiej Sienkiewicz. Wyjaśnił też, że ze Skarżyskiem łączą go więzy rodzinne.

Na początku podkreślił, że na spotkanie przybył jako autor książki, a nie kandydat do parlamentu i prosił, by nie zadawać mu pytań na bieżące tematy polityczne.

Książkę "Sienkiewicz z nami" napisał kilka miesięcy temu, praca nad nią zajęła mu sześć tygodni. - Impulsem była obawa, że Henryk Sienkiewicz stanie się autorem archaicznym. Drugi powód to fakt, że jego twórczością niektórzy zaczęli się posługiwać jak pałką wobec przeciwników. Skojarzenia Polak - Katolik, Prawdziwy Polak i wiązanie narodowości z religią są wykorzystywane przez skarajną prawicę i niektórych kościelnych hierarchów. A przecież on był piewcą wielonarodowościowej Rzeczypospolitej. Celnie wytykał nasze narodowe wady. Przecież mono etnicznym krajem jesteśmy dopiero od 70 lat - mówił Bartłomiej Sienkiewicz.

Bohater spotkania przypomniał, że rodzina Sienkiewiczów ma pochodzenie tatarskie, co potwierdziły nie tylko rodzinna tradycja, ale także badania genetyczne, a on jest przedstawicielem siódmego pokolenia, wyznającego chrześcijaństwo.

Ze swadą opowiadał o swoim pradziadku. - Przełomem jego twórczości była podróż po Ameryce. Zobaczył tam nowoczesne państwo i społeczeństwo. Tam czytelnikami byli prości ludzie, podczas gdy na terenach dawnego Królestwa Polskiego analfabetyzm sięgał 80 procent! Pisarz postanowił podjąć się pracy edukacyjnej. Pisząc "Trylogię" skorzystał ze schematu typowego dla amerykańskich powieści popularnych i to się udało. Drukowanym w odcinkach "Ogniem i Mieczem" polskie społeczeństwo się zaczytywało - stwierdził.

Podkreślał, że "Trylogia" miała przekonać ludzi, dotkniętych katastrofalnymi skutkami Powstania Styczniowego, że klęskę można przezwyciężyć, uznał Henryka Sienkiewicza za jednego z ojców niepodległości Polski.

W drugiej części spotkania odpowiadał na pytania skarżyszczan. Jeszcze nawiązując do historii przyznał, że jego zdaniem przez ostatnie 30 lat kolejne rządy w kraju, w tym ten, którego był członkiem, zupełnie zaniedbały edukację.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie