EmilkaWi Dlaczego wybrałeś piłkę ręczną? Pozdrówki z Białegostoku ;)
Bartłomiej Tomczak: W szkole podstawowej, do której uczęszczałem była sekcja piłki ręcznej. Początkowo nie wiedziałem za dużo o tym sporcie. Lecz byłem już bardzo ruchliwym dzieckiem i postanowiłem spróbować, pójść na pierwszy trening. Od razu ten sport pokochałem.
Krzyś: Podobało ci się w Koloni?
Bartłomiej Tomczak: Tak. Uważam, że impreza w Kolonii była zorganizowana, jak to na Niemców przystało perfekcyjnie od strony organizacyjnej. Myślę, że zespoły grające w Final Four dopasowały się sportowo do tego święta piłki ręcznej. Warto też zwrócić uwagę na bardzo duże wsparcie ze strony naszych kibiców, którzy byli zdecydowanie najgłośniejsi na hali.
EmilkaWi: Czy od razu grałeś na pozycji skrzydłowego?
Bartłomiej Tomczak: Początkowo, od 4 do 6 klasy szkoły podstawowej grałem na prawym rozegraniu, lecz później ze względu na niski wzrost i duże umiejętności techniczne zostałem przekwalifikowany na skrzydłowego
dano: Podoba ci się w Kielcach? Chcesz na dłużej zagościć u nas?
Bartłomiej Tomczak: Bardzo podoba mi się w Kielcach. Po 7 latach spędzonych w Lubinie uważam przenosiny do Kielc za bardzo duży krok w przód, począwszy od pierwszego sezonu odzyskania Mistrzostwa Polski, zdobycie Pucharu Polski i awans do Top 16, a także w tym sezonie, który był najlepszy w historii klubu. Do sukcesów na polskich boiskach, dorzuciliśmy trzecie miejsce w Final Four Ligi Mistrzów. Także współpraca z trenerem Wentą i zawodnikami ze światowego topu powoduje, że człowiek staje się lepszym zawodnikiem i może osiągać jeszcze więcej.
EmilkaWi: Czy jest jakiś gracz, który jest Twoim idolem? Jeśli tak, dlaczego?
Bartłomiej Tomczak: Moim idolem jest od zawsze Stefan Kretzschmar. Był to reprezentant Niemiec i zawodnik Magdeburga. Klasa sama w sobie. I charakter zarówno na boisku jak i poza nim.
asiula: Witam! Czy w innych klubach miałeś równie wiernych kibiców?
Bartłomiej Tomczak: Kibice byli także wierni, ale na pewno ich ilość była dużo mniejsza niż to jest w Kielcach. Uważam, że w Kielcach piłkarze ręczni są bardzo rozpoznawalni i sympatie kibiców można odczuć na każdym kroku. W każdym sklepie, w każdym miejscu w mieście, a przede wszystkim na hali.
dano: Nie myślałeś kiedyś aby spróbować swoich sił w Bundeslidze?
Bartłomiej Tomczak: Pewnie, że myślałem. Było nawet kilka ofert z klubów Bundesligi, jednak życie potoczyło się inaczej i wybrałem na ten czas najlepszą ofertę z Kielc. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony
wojtix: Czy nie jest ci trochę szkoda, że nie udało ci się wejść na boisko w finałowym turnieju FinalFour?
Bartłomiej Tomczak: Na pewno jest trochę żal, bo uważam się za część zespołu. I chciałbym wyjść na parkiet. Ale chłopaki dali radę i zaprezentowali się bardzo dobrze.
krzys: W jakim klubie byś chciał grać gdybyś nie grał w Vice?
Bartłomiej Tomczak: Na razie nie myślę o tym, bo mam jeszcze kontrakt przez rok. Później zobaczymy.
wojtix: Który z zawodników Vive jest twoim zdaniem najlepszy technicznie?
Bartłomiej Tomczak: Jest wielu dobrze wyszkolonych technicznie zawodników. Chyba prym wiedzie Manuel Strlek
EmilkaWi: Z którym z zawodników dogadujesz się najlepiej?
Bartłomiej Tomczak: Mam wielu kolegów w zespole. Staram się mieć z każdym dobry kontakt. Ale od praktycznie dziecka kolegujemy się, i teraz przyjaźnimy z Krzyśkiem Lijewskim. I chyba z nim dogaduję się najlepiej. Bardzo dobrze też czuję się z naszym
"zaciągiem z Bałkanów"
dano: Chcesz w przyszłości zostać trenerem?
Bartłomiej Tomczak: Mam taki plan. Nie wiem, czy on wejdzie w życie. Ale chcę być na to przygotowany. Aktualnie kończę licencjat, który pozwoli mi zostać trenerem drugiej klasy i uczyć w szkole. W przyszłości mam w planach zostać magistrem. Co pozwoli mi mieć uprawnienia do trenowania wyższych klas rozgrywkowych.
krzys: Kim chciał byś zostać gdybyś nie był sportowcem?
Bartłomiej Tomczak: Od dziecka zawsze lubiłem sport różnego rodzaju. Więc ciężko mi jest sobie wyobrazić jakiekolwiek życie bez sportu. Musiałbym się chyba dłużej nad tym zastanowić.
mojito: Bartek, jak wygląda sytuacja z twoim łokciem, dwa razy w krótkim czasie miałeś tą samą kontuzję. Nie masz jakiegoś urazu psychicznego z tego powodu?
Bartłomiej Tomczak: Na pierwszych treningach po drugiej kontuzji i 4 - miesięcznej przerwie, jakiś uraz był, lecz dawno o tym zapomniałem, bo minął już rok od nieszczęsnego zdarzenia. Uważam, że wróciłem w 100 procentach do formy i pokazałem, że z łokciem wszystko jest ok.
mkck: A lubisz Manuela Strleka
Bartłomiej Tomczak: Tak.
mojito: Mówiło się niedawno, że masz propozycje z Zabrza, czy to była prawda?
Bartłomiej Tomczak: Było coś na rzeczy, lecz, tak jak powiedziałem wcześniej, mam kontrakt jeszcze przez rok i będę walczył, żeby go przedłużyć. Resztę zweryfikuje parkiet.
wojtix: Piotrek Chrapkowski od przyszłego sezonu będzie bronił barw Vive. Czy myślisz, że poradzi on sobie konkurując z takimi zawodnikami jak Michał Jurecki czy Karol Bielecki?
Bartłomiej Tomczak: Piotrek jest młodym, utalentowanym zawodnikiem, lecz miał bardzo duże problemy przez ostatnie dwa lata z kontuzjami. Mam nadzieję, że przychodząc do nas odbuduje się i podejmie walkę o swoją pozycję na lewym rozegraniu.
dano: Jeśli dostałbyś zbliżoną ofertę z klubu Bundesligi i Vive to którą byś wybrał?
Bartłomiej Tomczak: Była taka i wybrałem Vive
asiula57: Czyli wiążesz swoją przyszłość ze sportem?
Bartłomiej Tomczak: Zdecydowanie tak, choć często moja narzeczona powtarza, że ma dosyć sportu w naszym życiu.
matita12: Jak aktualnie z Pana zdrowiem?
Bartłomiej Tomczak: Dawno nie było tak dobrze.
mojito: W tym sezonie miałeś dużą konkurencję na swojej pozycji (Strlek, Jachlewski) mimo to postanowiłeś zostać w Kielcach, dlaczego?
Bartłomiej Tomczak: Dlatego, iż Vive to najlepsza polska drużyna i chcę być jej częścią. Moje plany pokrzyżowały dwie kontuzje. Ale jeszcze nic straconego.Wierzę, że dużo dobrych meczów w barwach Vive przede mną
Agata: Co lubisz robić w wolnym czasie? Masz jakieś hobby?
Bartłomiej Tomczak: Pewnie, że mam hobby. Lubię wyjść z narzeczoną do kina, na dobrą kawę. W wolnym czasie staram się też czytać książki. Teraz jestem w trakcie czytania biografii Rafaela Nadala. Lubię także podróżować, zwiedzać nowe miejsca. Plany wakacyjne to 100 procent Chorwacja. Objazd Rzym - Wenecja. Później może jakaś wyspa grecka.
kielce1: Bartek, słyszałam, że bardzo interesujesz się koszykówkę? I świetnie orientujesz się w NBA. Skąd takie zainteresowania?
Bartłomiej Tomczak: Co prawda, kiedyś to była pasja, lecz po okresie gry Michaela Jordana i odejściu z NBA mojego ulubionego zawodnika Hakeema Olajuwona przestałem się troszkę interesować, lecz w tym sezonie po przyjściu Krzysztofa Lijewskiego, który jest wielkim fanem NBA, znowu zacząłem oglądać mecze i interesować się statystykami.
kielce1: Jesteś romantycznym facetem?
Bartłomiej Tomczak: Bez przesady. Ale staram się czasami być romantyczny. A szczegółów nie będę zdradzał.
kielce1: Mówi się, że chłopaki nie płaczą. Zdarzyło Ci się wzruszyć? Jeśli tak, to kiedy?
Bartłomiej Tomczak: Wydaje mi się, że jak każdemu, zdarza mi się, ale okoliczności zostawię dla siebie.
Pati: co jest dla Ciebie największą motywacją?
Bartłomiej Tomczak: Na pewno motywacją jest dla mnie chęć bycia coraz lepszym. Pokonywanie pewnych barier, zarówno swojego ciała, jak i psychicznych.
kielce1: Jaki styl, jeśli chodzi o ubrania, preferujesz na co dzień. Sportowy?
Bartłomiej Tomczak: Jeżeli chodzi o styl sportowy, to raczej rzadko. Ale raz w tygodniu zdarza się, że chodzę w dresie.
kielce1: Czy możesz już o sobie powiedzieć, że jesteś scyzorykiem?
Bartłomiej Tomczak: Powoli się nim staje. Jak rzucę tyle bramek dla klubu co Rastko, to będę nim pełną gębą.
krzys: Jakiego zawodnika byś chciał jeszcze w Vive?
Bartłomiej Tomczak: Na pewno chciałbym zagrać kiedyś w zespole w Nikolą Karabatićem, ale będzie ciężko, bo podpisał wczoraj ofertę z Barceloną
wojtix: W kadrze Polski mamy dziurę po T.Tłuczyńskim jeśli chodzi o wykonywanie rzutów karnych. Czy myślisz, że byłbyś w stanie go zastąpić?
Bartłomiej Tomczak: Myślę, że byłbym w stanie go zastąpić. Lecz na razie moja współpraca z trenerem nie jest zbyt owocna.
krzys: Podobało ci się wczoraj na fecie?
Bartłomiej Tomczak: Podobało mi się, ale było strasznie zimno.
nina18: Kto jest największym wesołkiem w zespole?
Bartłomiej Tomczak: Zdecydowanie Denis Buntić. Jeżeli coś nietypowego dzieje się w szatni, lub coś komuś zginęło, to na 90 procent stoi za tym Denis
LeweSKRZ: Kopara jak oceniasz zmiany w Wiśle Płock jakie zaszły ostatnimi czasy? Czy będą w stanie nawiązać z wami walkę w przyszłym sezonie?
Bartłomiej Tomczak: Jest dużo perturbacji. Zadanie przed nowym zarządem, trenerem i dyrektorem sportowym jest takie, by to uporządkować. Potrzebne im są także dość duże wzmocnienia, by mogli nawiązać z nami walkę.
asiula57: Wszyscy liczą na wiele meczy z Pana udziałem, na prawdę, prezentuje Pan wysoki poziom i pokazuje Pan, że nawet po kontuzji nie trzeba się poddawać, bo można wrócić do formy i być nawet jeszcze lepszym niż wcześniej. Dziękuję za to! Sama doświadczyłam kilka
Bartłomiej Tomczak: Dziękuję za wsparcie. Nigdy nie należy się poddawać, nawet, gdy nic nie idzie po naszej myśli. Trzeba myśleć pozytywnie, bo przyszłość może wiele zmienić.
dano: Gdzie najczęściej można cię spotkać w Kielcach, wielu zawodników często bywa w Galerii Echo w Cafe a Ty?
Bartłomiej Tomczak: Mnie można spotkać od czasu do czasu także w Galerii, jednej bądź drugiej, lub przy ładnej pogodzie na kieleckim Rynku. Ewentualnie w Tabu.
wojtix: Jak wolisz wykańczać swoje akcje? Preferujesz silny rzut obok bramkarza czy może techniczną wkrętkę lub przerzutkę?
Bartłomiej Tomczak: Wszystko zależy od sytuacji. Ale lubię rozwiązania techniczne, choć nigdy nie przekładam ich nad skuteczność.
Krysia: Jaki jest Twój ulubiony klub piłkarski?
Bartłomiej Tomczak: Zdcecydowanie FC Barcelona.
Agata: Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
Bartłomiej Tomczak: Schabowy z marchewką i kopytkami.
asik: W jaki sposób odreagowywujesz wszelkie emocje związane z meczami?
Bartłomiej Tomczak: Na pewno po każdym meczu ciężko jest zasnąć, ze względu na emocje i energetyki wypite przed meczem. Dlatego staram się obejrzeć jakiś film, poczytać książkę i starać się nie myśleć.
krzys: Jakie jest najładniejsze miejsce jakie widziałeś
Bartłomiej Tomczak: Najładniejszym miejscem, jakie widziałem to wybrzeże nad Atlantykiem pod Lizboną. Nasz kraj także ma dużo fajnych miejsc. Jeżeli chodzi o plany, to chciałbym pojechać do obu Ameryk.
wojtix: Jak lubisz zrelaksować się po meczu lub treningu? Wolisz domowe zacisze z bliską ci osobą czy może wyskoczyć gdzieś na miasto?
Bartłomiej Tomczak: Zależy od nastroju. Czasami człowiek potrzebuje dużo spokoju, czasami natomiast lepsze jest wyjście z przyjaciółmi do miasta.
ADK: Czy byłbyś skłonny przejść do Płocka po zakończeniu twojej przygody z Vice?
Bartłomiej Tomczak: Ciężko powiedzieć. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
Krysia: Jaki jest Twój ulubiony film?
Bartłomiej Tomczak: Gladiator i 8 mila.
AgataD: Jak przygotowujesz się mentalnie do meczu?
Bartłomiej Tomczak: Do meczu przygotowuję się i rozgrywam go początkowo w myślach, żeby już na boisku nie być zaskoczonym. A jeżeli chodzi o rytuały, to zawsze zjadam to samo, zarówno na śniadanie, jak i obiad. Obowiązkowa jest także poobiednia drzemka, i kawa po drzemce. Mam też ulubioną koszulkę, którą zakładam pod koszulkę meczową.
dano: Co oznacza że twoja współpraca z trenerem Bieglerem nie jest zbyt owocna?
Bartłomiej Tomczak: Nie nadajemy na tych samych falach.
kibic: Ile lat miałeś jak zacząłeś trenować piłkę ręczną?
Bartłomiej Tomczak: 10. Czwarta klasa podstawówki.
AgataD: Czy interesujesz się sportami zimowymi, szczególnie biegami i skokami narciarskimi?
Bartłomiej Tomczak: Nie.
Krysia: Chciałbyś Domagoja Duvnjaka w swoim zespole?
Bartłomiej Tomczak: Pewnie, każdy zawodnik chciałby takiego gracza w swoim zespole, bo obecnie to jeden z najlepszych środkowych rozgrywających na świecie.
asiula57: Jakie to uczucie wygrywać i zdobywać wysokie miejsca? Czy wsparcie kibiców jest potrzebne?
Bartłomiej Tomczak: Zdecydowanie tak. Wsparcie kibiców jest bardzo potrzebne. czujesz, że jesteś dla wielu inspiracją. Jest to bardzo miłe, a co do wygrywania, to po to się ciężko trenuje i wylewa hektolitry potu na treningach, żeby móc wygrywać i zdobywać medale.Bardzo lubię rozdawać autografy i robić sobie zdjęcia z fanami i fankami.
EmilkaWi: A umiesz gotować?
Bartłomiej Tomczak: Moje menu nie jest zbyt urozmaicone. Umiem, zrobić schabowego, filet z kurczaka. Raczej preferuję dania nieskomplikowane.
EmilkaWi: Marko Vujin powiedział, że nie dorównujecie poziomem sportowym do reszty zespołów w Final4. Jak na to zareagowałeś?
Bartłomiej Tomczak: Była to dość niefortunna wypowiedź, tym bardziej, że Kiel zajął ostatnie miejsce w Final Four i nasz zespół pokazał Vujinowi, że mylił się wypowiadając takie słowa. A wieczorem w hotelowym lobby to on był obiektem drwin.
matita12: Nadal utrzymujesz kontakt z Bartłomiejem Jaszką?
Bartłomiej Tomczak: Oczywiście, że utrzymuję kontakt z Bartkiem. Dzwonimy do siebie rozmawiamy o wynikach naszych zespołów, a także o różnych prywatnych sprawach.
Pati: Miałeś kiedyś takie momenty, że chciałeś zrezygnować z gry w ręczną?
Bartłomiej Tomczak: Nigdy tak nie było. I mam nadzieję, że takie myśli, jeszcze przez najbliższe 10 lat nie będą mi towarzyszyć.
Kibic: Ile godzin dziennie spędzacie na treningu?
Bartłomiej Tomczak: Normalnie, jeżeli trenujemy raz dziennie, to jest to półtorej godziny. Natomiast, gdy mamy dwa treningi, to trzy.
monique: Podobało Ci się w szkole w Kijach?
Bartłomiej Tomczak: Bardzo miłe spotkanie.
nina18: Jakiej muzyki słuchasz? Na czyj koncert udałbyś się najchętniej?
Bartłomiej Tomczak: Ostatnio chciałem wybrać się na koncert Beyonce do Warszawy, lecz coś nie wypaliło. Jeśli chodzi o muzykę, słucham bardzo różnej, poza klasyką.
monique: Jaki wiek jest najlepszy, żeby zacząć trenować piłkę ręczną?
Bartłomiej Tomczak: Myślę, że wiek 7-8 lat to już czas, gdzie można kierunkować dziecko na jedną dyscyplinę sportu. Natomiast do tego czasu trzeba zwrócić uwagę na umiejętności koordynacyjne i ogólny rozwój.
OWSIANKA: Sporo tych rytuałów. A poza kwestiami sportowymi przywiązujesz uwagę do tego typu spraw? Przesądy, wiara w znaki, symbole?
Bartłomiej Tomczak: Przywiązuje do wiary duże znaczenie, przed każdym wyjściem na boisko żegnam się i chce, by ten mecz był jak najlepszy dla mojej drużyny, i żeby nie było żadnej kontuzji.
nina18: Lubisz siatkówkę? Oglądasz mecze naszej reprezentacji?
Bartłomiej Tomczak: Oczywiście, że tak, oglądam w telewizji i miałem okazję być dwa lata temu na final four Ligi Światowej w Gdańsku.
monique: Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?
Bartłomiej Tomczak: Beautiful Things
asik: Jak podsumowałbyś jednym zdaniem mijający sezon?
Bartłomiej Tomczak: Znakomity.
ramka: Podaj nazwiska swojej siódemki marzeń
Bartłomiej Tomczak: Trzeba byłoby się zastanowić. Czas nam na to nie pozwala.
Krysia: Na ile lat masz kontrakt?
Bartłomiej Tomczak: jeszcze rok.
Agniecha: Jakie jest twoje największe marzenie?
Bartłomiej Tomczak: Jest to moja słodka tajemnica.
ramka: Która kobieta jest najbliższa Twojego ideału (chodzi o fizyczność)
Bartłomiej Tomczak: Moja narzeczona ewentualnie Adrianna Lima.
matita12: Masz jakieś zwierzątko?
Bartłomiej Tomczak: Nie mam.
Patt: Chcesz potem przedłużyć kontrakt?
Bartłomiej Tomczak: Tak.
monique: Mieszkasz w Kielcach?
Bartłomiej Tomczak: Tak, mieszkam tu.
Bartłomiej Tomczak: Dziękuję, za wszystkie pytania.
Pozdrawiam wszystkich kibiców. Liczymy na Was w kolejnych sezonach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?