Mający paszporty chorwacki i kanadyjski Borjan to najnowszy nabytek kieleckiego klubu. W wygranym 4:2 meczu w Wisłą Płock w Kielcach siedział jeszcze na ławce rezerwowych, ale trener Bartoszek chce jaj najszybciej dać mu szansę. Bramkarz, który przyszedł do Kielc z drużyny mistrza Bułgarii Łudogorca Razgrad i grał z tym zespołem w Lidze Mistrzów, ma z Koroną podpisany kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia. Chcąc przekonać go do tego, by na dłużej związał się Kielcami, musi zacząć grać.
– Milan bardzo dobrze wygląda w treningu, dlatego nie wykluczam zmiany w bramce w meczu z Arką. Ale Michal Pesković w ligowych spotkaniach potwierdza to, co pokazywał w sparingach i można na niego też liczyć. Dlatego z obsadą bramki mam w tej chwili największy dylemat – przyznaje Bartoszek.
Szkoleniowiec Korony rozwiał też wątpliwości odnośnie obsady środka defensywy. Djibril Diaw, który doznał urazu stawu skokowego w meczu z Wisłą w Krakowie i nie grał przeciwko płockiej Wiśle, wciąż nie jest w pełni sił i nie pojechał do Gdyni. A to oznacza, że jeśli będzie zmiana w meczu z Arką, to tylko w bramce. Na środku obrony, podobnie jak z Wisłą Płock, obok Radka Dejmka zagra Bartosz Kwiecień, który świetnie wykorzystał absencję Diawa.
Szkoleniowiec Korony spodziewa się w trudnego meczu w Gdyni.
- Arka ma ciekawy zespół i nie jest słaba. Czeka nas w piątek bardzo trudny mecz. Musimy sobie jednak poradzić – dodaje Bartoszek.
Korona pod jego wodzą świetnie spisuje się w Kielcach i w czterech meczach odniosła same zwycięstwa, ale na wyjeździe nie udało się jej w trzech pojedynkach zdobyć nawet punktu.
- Musimy w końcu coś zdobyć na wyjeździe. Chcemy zrobić kolejny krok do przodu – przyznaje Bartoszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?