Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartuś Przychodzki z Sandomierza dostał w piątek najdroższy lek świata! "Spełniło się nasze największe marzenie"

Paulina Baran
Paulina Baran
Bartusia po podaniu leku mocno wspiera tata, Łukasz Przychodzki.
Bartusia po podaniu leku mocno wspiera tata, Łukasz Przychodzki.
Historię rocznego Bartusia Przychodzkiego z Sandomierza zna chyba każdy mieszkaniec regionu. Nie sposób było nie usłyszeć o zbiórce, która trwała osiem miesięcy, a na niebotyczną kwotę ponad 9 milionów złotych zrzuciły się setki tysięcy osób. W piątek, 26 listopada spełniło się największe marzenie Bartusia i jego rodziców - chłopiec dostał lek, który ma uratować jego życie i sprawność.

W piątek, 22 października Bartuś Przychodzki z Sandomierza skończył roczek. Chłopic walczący z SMA otrzymał na swoje urodziny najwspanialszy prezent, jaki tylko mógł sobie wymarzyć – szansę na lepsze życie. Dzięki wspaniałej akcji pomocy udało się uzbierać 9,5 miliona złotych na “najdroższy lek świata”.

Niestety chwilę po ogłoszeniu sukcesu, nadeszły bardzo złe wieści - Bartuś złapał infekcję i trzeba było przełożyć podanie leku o kilka tygodni. Marzenie rodziny spełniło się w piątek, 26 listopada o czym poinformowano na facebooku "Bartuś Przychodzki kontra SMA".

- To właśnie dzisiaj o 11.55 spełniło się nasze największe marzenie. Marzenie i wygrana walka nas WSZYSTKICH. Bartuś dostał nową szansę na życie. Dziękujemy wszystkim którzy byli i są z nam

- napisali rodzice.

Na czym polega kuracja za ponad 9 milionów?

Jakiś czas temu Bartuś przeszedł badania genowe i specjaliści ze Stanów Zjednoczonych stworzyli dla niego spersonalizowany lek, który właśnie teraz Bartuś otrzymał kroplówką w szpitalu w Lublinie. Tata chłopca Łukasz Przychodzki wyjaśnia, że w ten sposób Bartuś został "zarażony wirusem", który jest nośnikiem dokładnie tego genu, który ma uszkodzony. Kolejnym etapem kuracji będzie ścisła kwarantanna - Bartuś przez miesiąc będzie mógł przebywać w sterylnych warunkach i tylko z jednym rodzicem.

Największa zbiórka w historii regionu

Przypominamy, że wyścig z czasem, którego celem jest uratowanie życia malutkiego Bartusia Przychodzkiego z Sandomierza rozpoczął się w lutym tego roku, kiedy u chłopca zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni. W zbiórkę funduszy na leczenie zaangażowały się tysiące osób, dlatego w dniu swoich pierwszych urodzin chłopiec ma szansę na normalne życie. Teraz Bartuś musi jak najszybciej przejść nowoczesną terapię genową, która powstrzyma niszczycielski pochód choroby. Mały sandomierzanin choruje na najbardziej niebezpieczną postać choroby, SMS typu pierwszego, schorzenie to osłabia mięśnie prowadząc do ich zaniku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie