Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Gosiewska na urodzinach księdza Czesława Wali w Kałkowie (zdjęcia)

Kazimierz CUCH [email protected]
Urodzinowe księdzu infułatowi składa Beata Gosiewska. Obok Maciej Pieńkowski, jej asystent.
Urodzinowe księdzu infułatowi składa Beata Gosiewska. Obok Maciej Pieńkowski, jej asystent. Kazimierz Cuch
Senator Beata Gosiewska była szczególnym gościem na niedzielnych 75. urodzinach księdza infułata Czesława Wali, kustosza sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie.

[galeria_glowna]

Ksiądz Czesław Wala

Ksiądz infułat Czesław Wala jest dzieckiem Marii i Stefana Walów z Rudnika nad Sanem. Przyszedł na świat 23 października 1936 roku. Trzy klasy zaliczył w wiejskiej szkole w Stróży, sąsiadującej z Rudnikiem, resztę w Rudniku. Chodził do miejscowego Liceum Ogólnokształcącego. Po skończeniu liceum przez rok pracował w ówczesnym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Rudniku, w gospodarce komunalnej. Teraz wielki budowniczy Kałkowa żartuje, że to była jego szkoła budowlana. Studiował w Seminarium Duchownym w Sandomierzu. Święcenia kapłańskie otrzymał 7 czerwca 1964 roku z rąk biskupa Piotra Gołębiowskiego. Posługę duszpasterska sprawował najpierw w parafii Sławno koło Opoczna. Od 24 czerwca 1967 roku był wikariuszem w parafii Krynki, gmina Brody Iłżeckie. Miał pod opieką duszpasterską Kałków, Godów, Szeligi, Wióry. Ma wiele odznaczeń honorowych, w tym to najcenniejsze, dziecięcy Order Uśmiechu, od 1998 roku. Od 1982 roku jest proboszczem parafii Kałków, erygowanej z jego inicjatywy. Jest wielkim budowniczym dusz i monumentów na naszej Świętokrzyskiej Ziemi.

Wizyta pani senator w Kałkowie była równocześnie jej modlitewnym i osobistym podziękowaniem mieszkańcom północnej części województwa świętokrzyskiego, którzy oddali swój głos na jej osobę, w ostatnich wyborach parlamentarnych. Po mszy spotkała się z mieszkańcami w auli Jana Pawła II.

Wykorzystała tę wizytę, by przed Wszystkimi Świętymi złożyć kwiaty i zapalić znicz przed oratorium poświęconym jej mężowi, Przemysławowi Gosiewskiemu, który zginął w katastrofie Smoleńskiej.

WYJĄTKOWY CZŁOWIEK, WYJĄTKOWE DZIEŁO

Człowieka określa jego dzieło. Dzieło księdza infułata Czesława Wali, kustosza sanktuarium maryjnego w Kałkowie-Godowie już jest ogromne, tak w wymiarze materialnym jak i duchowym, a prace trwają nadal.
Sam uważa, że jest przeciętnym dzieckiem Marii i Stefana Walów z Rudnika nad Sanem. Nigdy nie był za granicą i uważa, że w Polsce jest wiele wspaniałych miejsc, które ubogacają człowieka.

Po Jasnej Górze i Licheniu Kałko1) miał najwięcej pielgrzymów i wiernych odwiedzających to osobliwe miejsce na Ziemi Świętokrzyskiej, kilkaset tysięcy rocznie. Kilkakrotnie był tu ówczesny prymas Polski kardynał Józef Glemp. Sława Kałkowa dotarła już do wielu krajów i kontynentów.
Znawcy oceniają, że takiej Golgoty jak tu nie ma w żadnym europejskim sanktuarium. Na jej budowę zużyto tyle materiału, co na cztery średniej wielkości kościoły. To jakby stare polskie zamczysko, z ponad 40 grotami, wielkim krzyżem na szczycie, podświetlone nocą, góruje nad okolicą i jest widoczne z kilkunastu kilometrów. To wszystko jest dziełem jednego człowieka, przez niecałe 30 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie