W Skarżysku - Kamiennej do narodowego programu szczepień zgłosiły się zaledwie dwie placówki medyczne; miejska przychodnia przy ulicy Legionów i prywatny gabinet dermatologiczny przy Górniczej. Wielu mieszkańców Skarżyska jest oburzonych faktem, że większość placówek medycznych nie zdecydowała się szczepić. Istnienie tylko dwóch punktów oznacza, że dziennie w 40 tysięcznym mieście szczepionych jest... 12 osób. W sześciotysięcznej Łącznej tylko o połowę mniej.
Sprawą zajęło się starostwo powiatowe, w efekcie do programu zgłosiły się dwie podległe samorządowi jednostki; ośrodek medycyny pracy i przychodnia kolejowa.
Starosta Artur Berus nie kryje, że jego zdaniem system szczepień powinien wyglądać inaczej.
- Byłem zdumiony faktem, że rząd od początku nie zaprosił do współpracy samorządów. Stało się to dopiero niedawno. Moim zdaniem szczepienia powinny być zlecane wszystkim przychodniom zdrowia. Każda z nich ma zapisanych pacjentów i mogłaby sprawnie do nich dotrzeć i szczepić - uważa starosta.
Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?