Zagraliśmy dużo lepiej niż w Stalowej Woli, ale niestety, znowu straciliśmy dwa punkty. Jeżeli wygralibyśmy u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, to ten remis byłby korzystny. A tak w tych dwóch meczach straciliśmy cztery punkty - mówił po meczu Robert Bednarek, kapitan Korony.
-Po dobrej serii w rundzie jesiennej wiele osób myślało, że będziemy wygrywać następne spotkania - dodał. -Ja już grałem o awans i zdawałem sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo. Niestety, jeden mecz nam nie wyszedł, drugi nie ułożył się po naszej myśli i ta presja całego otoczenia na pewno się na nas odbija. Ale sami staramy się sobie pomóc, w szatni razem z trenerem. Nie można mówić o konflikcie ze szkoleniowcem, bo takiego nie ma, to są informacje wyssane z palca. Wszyscy gramy do jednej bramki.
Więcej w poniedziałkowym "Echu Sportowym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?