Będzie sala gimnastyczna w Klimontowie!

Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Klimontowie będzie miał wreszcie salę gimnastyczną. W nowym skrzydle będą również klasy lekcyjne.

Brak sali gimnastycznej to duży problem klimontowskiego zespołu szkół. Uczniowie korzystają w ograniczonym zakresie, z sali należącej do gimnazjum, na niektórych lekcjach grają w ping-ponga na korytarzu, a jeśli pogoda pozwala - ćwiczą na boisku szkolnym.

W UZGODNIENIU Z KONSERWATOREM

Inwestycja zakłada dobudowę do szkoły sali gimnastycznej z widownią oraz segmentu dydaktycznego wraz z zapleczem sanitarnym. W nowym skrzydle znajdzie się pięć sal lekcyjnych, pomieszczenia administracyjne oraz łazienki.

Klimontowska placówka jeszcze do niedawna borykała się z poważnymi problemami lokalowymi. Sytuacja częściowo poprawiła się po adaptacji poddasza. Po oddaniu nowego skrzydła warunki będą wręcz komfortowe.

- Sala zostanie dobudowana od strony południowej - od ulicy Zysmana. Lokalizacja wymagała uzgodnień z konserwatorem zabytków. Budynek szkoły znajduje się bowiem w ścisłej strefie konserwatorskiej - wyjaśnia Maria Kubik, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.

Nowe skrzydło zostanie tak usytuowane, że nie będzie zakłócało widoku na zabytkowy klasztor podominikański.

Z POMOCĄ UNII

Przygotowania do budowy są zaawansowane. Projekt został przygotowany w ubiegłym roku. Gotowy jest również kosztorys. Dyrekcja wystąpiła niedawno do starostwa powiatowego o pozwolenie na budowę.

Rozbudowa ma kosztować 5,2 miliona złotych. Starostwo zabiega o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Wstępny wniosek został zaakceptowany.
- Z Unii Europejskiej mamy otrzymać na budowę 2,1 miliona złotych. To 40 procent wartości całego zadania. Liczę, że dodatkowe pieniądze uda się pozyskać z Ministerstwa Sportu. Zgodnie z procedurą, złożyliśmy już wniosek w Urzędzie Marszałkowskim - mówi Stanisław Masternak, starosta sandomierski.

Dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, w wysokości 30 procent wartości całej inwestycji, może być przyznane tylko na część sportową. Sama sala wyceniona jest na 3,1 miliona złotych.

W czerwcu samorządy mają składać wnioski o unijne fundusze. Po podpisaniu umów o finansowaniu zostanie ogłoszony przetarg. Budowa najwcześniej będzie mogła rozpocząć się jesienią. - Chcielibyśmy, aby inwestycja została zrealizowana w całości w przyszłym roku - mówi starosta Masternak.