Będzie wykup mieszkań z TBS?

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad przepisami umożliwiającymi wykup na własność mieszkań znajdujących się w zasobach towarzystw budownictwa społecznego. Rzecz w tym, że to nie pierwsza przymiarka do takiej ustawy, a konkretów znowu nie podano.

Od kilkunastu lat Towarzystwa Budownictwa Społecznego są szansą na mieszkanie dla osób średniozamożnych, których nie stać na zakup własnego mieszkania, ale mogą regularnie płacić czynsz. Zdecydowały się one na zamieszkanie w TBS-ach, bo tu lokale są budowane przez gminy lub prywatnych inwestorów ze środków własnych oraz z preferencyjnego kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego. Lokator musi wpłacić tylko 30 procent wartości mieszkania, ale zostaje jedynie najemcą lokalu i nie ma możliwości wykupu go na własność.

PYTAJĄ O WYKUP
W Ministerstwie Infrastruktury trwają już prace nad projektem ustawy, która wprowadzi możliwości wykupu mieszkań w TBS. Wiadomo, że konieczne będzie rozliczenie zaciągniętych kredytów na budowę oraz wsparcia finansowego udzielonego przez państwo lub samorząd. Więcej szczegółów ministerstwo na razie nie ujawnia.

- Mieszkańcy są zainteresowani wykupem mieszkań i pytają o to praktycznie od czasu powstania towarzystwa. Jednak my wiemy, że sprawa nie jest taka prosta i że zmianę przepisów zapowiadał już nie jeden rząd, ale nic z tego nie wyszło - mówi Tomasz Pierzak, prokurent Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które zarządza 449 mieszkaniami.

Teraz sytuacja jest o tyle optymistyczna, że opracowanie nowych przepisów ma uzasadnienie. Byłoby to sprawiedliwe, bo Sejm poprzedniej kadencji dopuścił możliwość wykupu spółdzielczych zasobów lokatorskich. A TBS mają mieszkania funkcjonujące na tych samych zasadach, co lokatorskie.

TBS-Y SĄ "ZA"
Pomysł umożliwienia wykupu mieszkań przez lokatorów dobrze oceniają także zarządy Towarzystw Budownictwa Społecznego. Dlaczego? Bo wpłacenie pieniędzy na ich konta oznacza szybsze spłacenie preferencyjnych kredytów zaciągniętych w Banku Gospodarstwa Krajowego, co umożliwi z kolei dofinansowania kolejnych inwestycji.

Na razie bowiem kredytowe możliwości BGK skończyły się. W tegorocznym budżecie Polski przewidziano, że bank dostanie około 100 milionów dofinansowania. Tymczasem towarzystwa budownictwa z całego kraju złożyły 171 wniosków na dofinansowania opiewające na kwotę około 1,2 miliarda złotych - czyli dwanaście razy wyższą.