Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Benedykt Charaziński wśród najlepszych hodowców krów w województwie. W czym tkwi sekret sukcesu? Zobacz zdjęcia

Marzena Ślusarz
Marzena Ślusarz
Magdalena i Benedykt Charazińscy z synkiem Mateuszem. - Wszyscy dbamy o to, by nasza praca przynosiła jak najlepsze efekty, robimy, to, co do nas należy, zapewniając jak najlepszy dobrostan krowom, a jeśli przy okazji są dobre wyniki, to jesteśmy szczęśliwi i czujemy się docenieni - mówią.
Magdalena i Benedykt Charazińscy z synkiem Mateuszem. - Wszyscy dbamy o to, by nasza praca przynosiła jak najlepsze efekty, robimy, to, co do nas należy, zapewniając jak najlepszy dobrostan krowom, a jeśli przy okazji są dobre wyniki, to jesteśmy szczęśliwi i czujemy się docenieni - mówią.
Stado Benedykta Charazińskiego z Nadworowa w gminie Radoszyce, wedle najnowszego rankingu Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, jest w czołówce województwa pod względem osiąganych wydajności mlecznych. Jak dba o jakość surowca i zdrowie krów?

Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka co roku przygotowuje ranking najlepszych hodowców krów w województwie. Opracowuje go w oparciu o dane pochodzące z tak zwanej oceny wartości użytkowej z roku poprzedniego, które dotyczą ilości i jakości pozyskiwanego mleka, zawartości białka i tłuszczu, a także zdrowotności zwierząt. Mamy zatem informację, jakie ilości mleka pozyskują hodowcy ze stad i jakiej jakości jest to surowiec.

Wedle danych za rok 2021 w czołówce województwa uplasowali się hodowcy z naszego powiatu. Michał Matuszczyk z Modliszewic, utrzymujący stado ponad 120 krów mlecznych, uzyskał średnią wydajność 11 445 kilogramów od jednej sztuki rocznie i uplasował się na drugim miejscu w Świętokrzyskiem i pierwszym w powiecie. Z kolei Benedykt Charaziński z Nadworowa od stada liczącego blisko 30 krów uzyskał średnią roczną wydajność od sztuki 11 263 kilogramów mleka i zajął drugie miejsce w kategorii stad do 50 sztuk w rasie holsztyno - fryzyjskiej oraz czwarte w skali całego województwa.

Mleko z obu gospodarstw odznacza się wysokimi walorami jakościowymi, wartości białka i tłuszczu są idealne.

Sukces wynikiem systematycznej pracy

- Cieszymy się, że nasza praca przynosi takie efekty i jest doceniana - mówi Benedykt Charaziński, który gospodarstwo prowadzi z żoną Magdaleną oraz z pomocą dzieci - Huberta, Pawła, Marty oraz Mateuszka. W oborze utrzymują 32 krowy mleczne oraz do 30 sztuk młodzieży. Zbiory z 28 hektarów pola przeznaczają na paszę dla bydła.

W czym tkwi sekret osiągania rewelacyjnych wyników? - To ciężka, systematyczna, codzienna praca. Kluczowe są żywienie dobrej jakości paszami, genetyka i dobór buhajów. Pod oceną wartości użytkowej moje stado jest od 2015 roku, dzięki współpracy z żywieniowcem zmieniła się cała moja praca i jest to zmiana na lepsze - mówi Benedykt Charaziński. - Na bieżąco mam wyniki badań, z których czerpię wiedzę o tym, czego moim krowom potrzeba, co im dostarczyć. Biorę kartkę i długopis i wyliczam optymalną dawkę żywieniową. Trzeba paszę tak zbilansować, by poszła w mleko, a nie została przerzucona - tłumaczy.

Celem pracy jest osiąganie nie tylko wysokiej ilości, ale i jakości mleka. - Tak musimy regulować pokarm, by optymalnie wpływał na parametry oczekiwane przez mleczarnię, czyli białko i tłuszcz. Przy tym wszystkim nie wolno zapominać o zdrowiu krów, bo tylko zdrowa krowa da dobre mleko, musi być zachowany dobrostan, dlatego staramy się zapewnić zwierzętom jak najlepsze warunki - wyjaśnia gospodarz. Dodaje, że o jakość pasz dba z pomocą nowoczesnego parku maszynowego, korzysta z kombajnu, prasy, sieczkarni do kukurydzy.

Rosnące koszty produkcji, ceny paliwa, nawozów, budzą niepokój. - Prawdopodobnie coś trzeba będzie ograniczać. Zrobię wszystko, by mleko nie straciło na jakości - podsumowuje.

Pan Benedykt mleko dostarcza do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich, jest delegatem na walne zebranie przedstawicieli. za rok 2021 jest na 12 miejscu pod względem oddanego surowca. - To jeden z liczących się dostawców w naszej spółdzielni, mleko z jego stada jest wysokiej jakości - chwali hodowcę Wiesław Stępień, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich. - Cenię go jako gospodarza, przejął gospodarstwo po rodzicach i ciężką pracą przeprowadził bardzo duży postęp. To prawdziwy rolnik, który trzyma wysoki poziom liczący się nie tylko w skali województwa, ale i na szczeblu krajowym - zaznacza.

Miejsce na podium w województwie

Na drugim miejscu w województwie i pierwszym w naszym powiecie uplasował się Michał Matuszczyk, który utrzymuje około 300 sztuk bydła, w tym 123 krowy mleczne. - Od kilku lat ilość mleka produkowanego w moim gospodarstwie utrzymuje się na porównywalnym poziomie, czyli nieco ponad milion litrów. Jest to efekt konsekwentnej pracy hodowlanej, właściwego żywienia i obsługi zwierząt - podsumowywał. Jest prezesem Świętokrzyskiego Związku Hodowców Bydła.

W rankingu federacji uwzględnione zostało także ekologiczne gospodarstwo Rocha Gierczyńskiego z Pomorzan w gminie Końskie. W kategorii rasy czerwonej stado zajęło drugie miejsce w Świętokrzyskiem z wynikiem 2255 kilogramów średnio od sztuki rocznie. Stado liczy 20 sztuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie