- Byłem w szatni. Zawodnicy są zdołowani. Mieliśmy już pięć bramek i powtórzyło się to, co było w Montpellier - stanęliśmy. Co się stało? Chyba tylko pan Bóg wie. Wydawało się, że wszystko jest OK, atmosfera była super, była walka, determinacja, a mimo to przegraliśmy. Nie wiem, co się stało. Zaczynaliśmy dobrze, a w jednym i drugim meczu w pewnym momencie pękaliśmy. Czegoś brakowało. Nie wiem czego. Montpellier wygrało zasłużenie. Teraz skupiamy się na zdobyciu mistrzostwa Polski i Pucharu Polski – mówił Servaas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?