Około godziny 13 w czwartek w kościele Świętej Trójcy w Starachowicach były dwie parafianki. I to one zobaczyły, jak dwóch pijanych ludzi idzie za ołtarz, sięga do tabernakulum i zabiera puszkę na hostię czyli kustodię.
- Po wszystkim mężczyźni chcieli wyjść, ale kobiety zatrzymały jednego z nich, 35-latka – opowiada sierżant sztabowy Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. Drugi mężczyzna uciekł, zabierając łup. Parafianki zadzwoniły do dyżurnego starachowickiej policji. Na miejsce pojechał patrol, starachowiczanki przekazały policjantom 35-latka, któremu do czasu przyjazdu radiowozu nie pozwoliły wyjść z kościoła.
- Kilkadziesiąt minut później policjanci zatrzymali drugiego podejrzanego, 40-latka – dodaje Damian Janus.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży, wskazał też miejsce ukrycia skradzionej kustodii – krzaki niedaleko kościoła. Obaj mężczyźni byli pijani, mieli po około 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Noc spędzili w celi komendy policji, w piątek funkcjonariusze rozpoczęli z nimi czynności. W grę wchodzą dwa zarzuty: kradzieży oraz obrazy uczuć religijnych. Za przestępstwa takie grozić może kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
To drugie tak bulwersujące zdarzenie w Starachowicach – w lipcu 2017 dwaj mężczyźni weszli do kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jak wynikało z monitoringu weszli za ołtarz. Jeden z nich podszedł do tabernakulum, wyjął z niego kielich. Komunikanty przesypał do swojej reklamówki, po czym do naczynia wlał przyniesiony ze sobą alkohol. Wypili go, odstawili kielich na miejsce i wyszli. Obaj zostali zatrzymani. Obaj byli nietrzeźwi.
TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?