Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Beztroski świat dziecięcych lat". Niezwykła wystawa w sandomierskiej "czwórce" (DUŻO ZDJĘĆ)

Klaudia Tajs
Wystawa jest prezentowana  w budynku Szkoły Podstawowej nr 4 przy ulicy Cieśli i można ją oglądać do najbliższego czwartku od godziny 9 do 14.
Wystawa jest prezentowana w budynku Szkoły Podstawowej nr 4 przy ulicy Cieśli i można ją oglądać do najbliższego czwartku od godziny 9 do 14. Klaudia Tajs
Elementy wyposażenia mieszkań, dawne odbiorniki radiowe, lampy i płyty winylowe, to tylko część przedmiotów, jakie można zobaczyć na na wystawie "Beztroski świat dziecięcych lat". Wystawa jest prezentowana w budynku Szkoły Podstawowej numer 4 przy ulicy Cieśli i można ją oglądać do czwartku 16 stycznia od godziny 9 do 14.

W niezwykłą podróż w dawne czasy zaprosili nauczyciele historii. Na kilka dni szkolny korytarz zamienił się w pomieszczenia z wyposażeniem sprzed kilkudziesięciu lat. - Z ogromnym sentymentem patrzymy na to, co udało nam się zgromadzić - mówiła podczas wtorkowego otwarcia wystawy Małgorzata Szuba, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Sandomierzu. - Są tu bardzo stare zabawki. Niektóre nawet 100-letnie. Są żołnierzyki, wózki wiklinowe. To dużo sprzętów, które przenoszą w świat naszego dzieciństwa, a naszym uczniom pokazują, jak niegdyś spędzaliśmy czas i w co się bawiliśmy.

Dyrektor Małgorzata Szuba, nie ukrywa, że dla nauczycieli wystawa ma charakter bardzo sentymentalny. - Ktoś pokusił się o komentarz, że zrobiliśmy tę wystawę dla siebie - dodała dyrektor Szuba. - Wszyscy stwierdziliśmy zgodnie, że był to dobry okres czasu, że mieliśmy dla siebie więcej czasu, gdzie spędzaliśmy czas podczas zabaw w domu, ale także na podwórku. Konkluzja jest jedna. Sposób spędzania wolnego czasu zachęcał do uspołeczniania, do kontaktów z rówieśnikami. Teraz tego brakuje.
Wśród osób przygotowujących wystawę była Henryka Kwiatkowska nauczycielka historii. - Chciałyśmy pokazać dzieciom, że my też byłyśmy dziećmi - dodała Henryka Kwiatkowska. - Pokazać, że znamy ich problemy, bo my też miałyśmy swoje problemy. Chciałyśmy zmniejszyć dystans między nauczycielami i dziećmi.

W otwarciu wystawy uczestniczył między innymi poseł Marek Kwitek i burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, który był pod ogromnym wrażeniem. - Jest to lekcja żywej historii, to powrót do moich czasów dzieciństwa - mówił Marcin Marzec. - Na tym korytarzu jest szereg moich fotografii, które znalazły się tu za pośrednictwem mojej córki, która jest absolwentką tej szkoły. Dzielimy się tutaj wspomnieniami z czasów PRL-u i czasów naszego dzieciństwa, gdzie mleko było w butelkach, gdzie telefon był na kablu, a telewizor był czarno - biały.

Wystawa jest prezentowana w budynku Szkoły Podstawowej nr 4 przy ulicy Cieśli i można ją oglądać do najbliższego czwartku od godziny 9 do 14.

POLECAMY:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto