To już ósmy sezon z twoim udziałem w Gogglebox? Co nowego w programie?
To już cztery lata! Ten czas minął bardzo szybko. Cieszę się, że telewidzowie bardzo nas lubią. To po prostu widać! Ja razem z Markiem Morusem i Damianem Naganą z Kielc tworzymy zgrany zespół. Znajomi czasem pytają, skąd sukces tego programu. A na to pracuje cała ekipa. Układamy się jak takie małe puzzelki. Każdy z nas jest inny, ale uzupełniamy się nawzajem. Nie wyobrażam sobie nikogo innego na tych miejscach. Gdyby nie Damian i Marek, nie byłoby takiego show i takiej atmosfery, jak teraz. Traktujemy to nie jak pracę, ale pasję. Siedzimy, rozmawiamy, żartujemy, uzupełniamy się, mamy podobne żarty. Jesteśmy jak bracia na tej kanapie. I, co ważne, lubimy oglądać te same programy.
Co lubicie najbardziej?
Programy rozrywkowe. Które najbardziej? Chyba te, które mają w sobie najwięcej głupoty. Wtedy można się pośmiać i jest o czym porozmawiać. Damian lubi tematy polityczne, lubię się z nim spierać na tym polu. A Marek jest wisienką na torcie. Jak już coś powie, to wszyscy leżymy.
Macie kontakt z innymi uczestnikami programu?
Czasem się widzimy. Nie jest to zamknięta enklawa. Mamy do siebie numery telefonu, jesteśmy w kontakcie. Lubimy się, nie ma waśni między nami. Kiedy się robi fajny program, to nie można kopać się po kostkach. Wspieramy się wszyscy.
Co zobaczymy w nowym sezonie?
Dziś nie mogę za dużo zdradzić, ale na pewno dziewiąty sezon, od września, będzie ciekawy, nie zabraknie elementów zaskoczenia. Oglądajcie koniecznie co poniedziałek na TTV, wspólnie się pośmiejemy.
Co u Ciebie poza programem? Czym się zajmujesz?
Uczę się grać na basie. A ponadto zacząłem spisywać swoje wspomnienia, przemyślenia, ciekawostki. Na ten temat więcej nie mogę zdradzić.
Będzie biografia?!
Nic nie powiem. Mam milion zapisanych stron, nagrania na telefonie. Ale o tym powiem innym razem. Teraz tylko zdradzę, że zamierzam wziąć udział w runmageddon, ekstremalny bieg z przeszkodami. Nie zależy mi na wyniku, chcę go tylko ukończyć. Zacząłem w końcu spełniać swoje pasje i dążyć do rzeczy, których na spełnienie wcześniej nie miałem możliwości.
Mateusz Borkowski, znany jako Big Boy, urodził się i mieszka w Kielcach. Ma 33 lata. Jest uczestnikiem programu „Gogglebox. Przed telewizorem” emitowanym w stacji TTV w każdy poniedziałek. To już ósmy sezon z jego udziałem. W programie, wraz z Markiem Morusem i Damianem Naganą z Kielc, oglądają i komentują różne programy telewizyjne, głównie rozrywkowe. Mateusz w Kielcach prowadzi rodzinną firmę. Prywatnie jest miłośnikiem kina. Szczególnie lubi oglądać filmy z gatunku fantasy. Jego pasją są też tatuaże (ma ich całkiem sporo), podróże i muzyka - właśnie zaczyna naukę gry na basie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski dziękują Sławomirowi Szmalowi i Karolowi Bieleckiemu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?