Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biskupi, wielu kapłanów, rodzina i wierni na mszy żałobnej w intencji księdza Tomasza Chałupczaka w katedrze w Kielcach. Zobacz zdjęcia

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Mszy świętej żałobnej przewodniczył biskup Marian Florczyk
Mszy świętej żałobnej przewodniczył biskup Marian Florczyk Kamil Bielaszewski
W czwartek w Bazylice Katedralnej w Kielcach odprawiona została msza święta żałobna w intencji śp. księdza Tomasza Chałupczaka. Przewodniczył jej ksiądz biskup Marian Florczyk, a razem z nim koncelebrowali ją między innymi biskup ordynariusz Jan Piotrowski, biskup Andrzej Kaleta i koledzy rocznikowi zmarłego kapłana.

Ksiądz Tomasz Chałupczak zmarł 16 marca w 53 roku życia i w 28 roku kapłaństwa. Pogrzeb odbył się w sobotę w San Pantaleo we Włoszech z udziałem rodziny, biskupa diecezji Pistoia, Fausto Tardelliego, kapłanów - również trzech z diecezji kieleckiej oraz licznie zgromadzonych wiernych.

W czwartek w Bazylice Katedralnej odprawiona została msza żałobna. Oprócz rodziny zmarłego księdza Tomasza Chałupczaka, uczestniczyło w niej wielu kapłanów, wierni z parafii świętego Józefa Robotnika, z której pochodził oraz z parafii w Chmielniku, w której pracował jako wikariusz. Był też były prezydent Kielc Wojciech Lubawski z żoną Małgorzatą.

- Tomku, w wielu rzeczach byłeś w naszym roczniku pierwszy w seminarium. Pan obficie obdarzył Cię różnymi darami i do końca życia umiałeś je zwracać hojnie, pomnożone. Teraz stałeś się dla rocznikowych kolegów pierwszy w wyjściu na spotkanie Pana. Przyszliśmy na tę Eucharystię, aby w sprawowaniu Tajemnicy Paschalnej dopełnić naszego ziemskiego pożegnania z Tobą. A właściwie, żeby przypomnieć sobie, że my też mamy czekać i że chodzi o pożegnanie na jakiś czas. Chcemy, żeby Pan jeszcze raz przypomniał nam, jak mamy czekać - mówił w homilii ksiądz profesor Paweł Borto.

-Tomku pokazałeś nam, że można czekać na Jego przyjście w tajemnicy śmierci bez lęku, z pogodą, humorem, że można przyjąć - po ludzku zbyt wczesne odchodzenie - jako wolę Bożę. I przyjąć tę wolę nie jako wyrok, nie niechętnie, ale jako dobro, które Pan ofiarowuje. Podjąłeś drogę cierpienia w duchu ofiarowania go za innych. I jako drogę, którą do końca trzeba dobrze przejść. Mówiłeś, że ofiarowujesz te cierpienia za innych (...) My nie znamy jeszcze godziny. Słuchamy więc tego ostrzeżenia z niepewnością, którą dopiero śmierć może usunąć. Robimy na nowo bilans życia. Pan przypomina, żeby Jemu oddać wszystko - życie, czas i zdolności. Tylko wtedy spotkanie z Nim będzie odnalezieniem wszystkiego - dodał ksiądz profesor Paweł Borto.

Ksiądz biskup Marian Florczyk pod koniec mszy świętej żałobnej odniósł się do pogrzebu we Włoszech i zaznaczył, że takiego poruszenia po śmierci księdza już dawno nie było. W pogrzebie uczestniczyli nie tylko parafianie, ale i władze miasta, co należy do rzadkości.

-Słuchając wypowiedzi biskupa i wiernych, którzy mówili o księdzu Tomaszu, najczęściej padało słowo "wielki". Odszedł wielki człowiek, wielkiej wiary, wielkiego serca. Odszedł człowiek wielkiej wiedzy. Ale i wielki przyjaciel, człowiek wielkiego cierpienia i wielkiego zaufania Panu Bogu. Z księdzem Tomkiem ostatni raz rozmawiałem miesiąc temu o tej samej porze. To była krótka rozmowa, bo Tomkowi ciężko się rozmawiało. Trwała półtorej minuty. Później pisałem...Zapewniłem Go, że ma tu w naszej diecezji przyjaciół, którzy się modlą. I napisałem Mu, bo nie byłem w stanie powiedzieć, że przyjaźń nabierze teraz mocy, bo przecież mocą będzie Bóg, przed którym stanie. I ta przyjaźń będzie miała coś z Boga - mówił wzruszony ksiądz biskup Marian Florczyk.

Przypomniał też ostatnie dni księdza Tomasza Chałupczaka w hospicjum we Włoszech. -Ksiądz Tomek mówił, że z ufnością idzie do Pana. Ostatnie słowa, które napisał, były takie: Wystarczy Bóg, On jest wszystkim. Kto ma Boga, ma wszystko. To są słowa pocieszenia dla nas. Znając Tomka, Jego umiłowanie liturgii, to jak pięknie się modlił, pięknie śpiewał, wierzymy w to, że On jest w chórach niebieskich, przed samym Bogiem sprawuje teraz tę liturgię i modli się za nas - dodał ksiądz biskup Marian Florczyk.

xxx
Ksiądz Tomasz Chałupczak urodził się w 1969 roku w Kielcach, pochodził z parafii świętego Józefa Robotnika. Święcenia kapłańskie przyjął w czerwcu 1994 roku w Kielcach. Jako wikariusz pracował w parafii w Chmielniku. Był wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, sekretarzem śp. biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana i asystentem księdza biskupa Mariana Florczyka. Miał doktorat z liturgii świętej. Kilkanaście lat spędził we Włoszech, w ostatnim czasie był proboszczem trzech parafii: w San Pantaleo, parafii Świętego Piotra i Hieronima w Collina, parafii świętej Łucji i Marcelego w Vinacciano. Pochodził z diecezji kieleckiej, był inkardynowany do diecezji Pistoia we Włoszech. Odszedł w minioną środę we Włoszech, po ciężkiej chorobie, w wieku niespełna 53 lat (w czerwcu skończyłby 53 lata).

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie