- Ponieważ młodzi ludzie z auta zachowywali się nerwowo, policjanci postanowili przeprowadzić kontrolę osobistą. Podczas prowadzenia do radiowozu 17-latek wyrzucił coś koło drzwi. Okazało się, że to dwa woreczki z białym proszkiem, wstępnie zidentyfikowanym jako amfetamina – opowiada Maciej Ślusarczyk z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Nie tylko nastolatka czekają teraz kłopoty. Okazało się bowiem, że 23-letniej kierującej też przyjdzie stanąć przed sądem. Co prawda była trzeźwa, ale narkotest wykazał, że prowadziła pod wpływem metamfetaminy lub amfetaminy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?