Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogumił Wtorkiewicz, projektant awangardowych kapeluszy z Kielc robi furorę w kraju

Iwona Rojek
Bogumił Wtorkiewicz zrobił  swoim strojem furorę w stolicy
Bogumił Wtorkiewicz zrobił swoim strojem furorę w stolicy
- Mój kapelusz i oryginalna apaszka wywołała ostatnio wielkie poruszenie w Warszawie na Art and Fashion Festiwal i II Warszawskim Dniu Kapelusza – śmieje się kielczanin Bogumił Wtorkiewicz, poeta, grafik, projektant mody awangardowej. Wszystkim bardzo się podobał. Składa się z zielonej żabki, białego gołębia, rajskiego ptaszka i wiosennych roślin.

Wszystkie te pogodne elementy nastrajają optymistycznie do życia. Jako członek jury, reprezentujący manufakturę kapeluszy „Porthos” przygotowałem oryginalne wesołe nakrycie głowy, które wzbudziło wielkie zainteresowanie. Przewodniczącym jury była znana aktorka i reżyserka Małgorzata Zajączkowska.

Kielczanin mówi, że po tym wydarzeniu został zaproszony na wiele imprez modowych, aby zaprezentować swój kapelusz i inne projekty mody awangardowej. Mnóstwo gości chciało zrobić sobie z nim zdjęcie. Dostał też zamówienia na napisanie eseju o tej imprezie i modzie. Na imprezie w stolicy było ciekawie, bo oprócz kapeluszy zaprezentowano też ubrania teatralne, biżuterię, dodatki do ubiorów.

Sam, jak mówi ma zamiar zorganizować w czerwcu w Kielcach pokaz kapeluszy. – Mam w takich wydarzeniach już niejakie doświadczenie, bo na początku kwietnia w Teatrze „Akademia” w Warszawie rozpocząłem wieczór modowo artystyczny – zdradził. – Poprowadziłem go w stroju teatralnym. Czytałem też anegdoty artystyczne związane z modą i modelkami. Zauważyłem, że wiele pań zaczyna w Kielcach chodzić w kapeluszach, zwłaszcza główną ulicą Sienkiewicza, a i panowie nie stronią od gustownych nakryć głowy – podkreśla. – Zorganizowanie drugiej już imprezy, pokazu najciekawszych kapeluszy - pierwsza odbyła się z dużą pomocą Małgorzaty Kaczmarek - w Wojewódzkim Domu Kultury, na pewno cieszyłoby się sporym zainteresowaniem. Po pierwszej napisałem fraszkę: „Emocji było bez liku jak w telewizyjnym dzienniku”.

Bogumił Wtorkiewicz dodaje, że kapelusze były masowo noszone na naszych ulicach od połowy XIX wieku. Potem zostały zastapione czapkami, beretami. Ma nadzieję, że kapelusz powróci wkrótce do łask, bo dodaje elegancji i szyku. Osoba w kapeluszu wygląda dobrze, jak myślący intelektualista. Obecnie najczęściej noszą je mieszkańcy mający poczucie wyjątkowości, często ze świata artystycznego czy literackiego. Po kieleckim pokazie może to się zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie