Byli tak mocno zajęci sobą i szarpaniną, że nic sobie nie robili z przyjazdu funkcjonariuszy. Mają 17 i 22 lata.
- Jeden chłopak siedział na drugim i go mocno okładał po twarzy. Ten, który bił miał ponad 1,5 promila alkoholu, a leżący dwa promile- mówi Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach - Okazało się, że byli to koledzy. Na początku nie chcieli składać zeznań ani skarżyć jeden na drugiego. Potem pobity w końcu złożył doniesienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?