Cholesterol to związek tłuszczowy należący do steroli, inaczej zmodyfikowanych steroidów (dawniej: sterydów). Jest wytwarzany wyłącznie w organizmach zwierzęcych, a nie występuje w produktach roślinnych.
Na przykład w 100 g jajek (2 szt.) zawarte jest 360 mg cholesterolu, a tyle samo masła o zawartości 82 proc. tłuszczu to dawka 248 mg, kiełbasy salami – ponad 100 mg, a smalcu – 95 mg.
Wbrew temu, co można sądzić, cholesterol pełni w organizmie wiele ważnych funkcji, m.in. stanowi prekursor do produkcji hormonów sterydowych, żółci niezbędnej do trawienia tłuszczów czy witaminy D. Buduje ponadto błony wszystkich komórek, a w szczególnej obfitości występuje w mózgu – odpowiednia ilość jest wręcz niezbędna, by zapewnić prawidłową pracę tego narządu i chronić go przed procesami neurodegeneracyjnymi.
Dowiedz się więcej na temat:
Co ważne, cholesterol krążący we krwi (w postaci lipoprotein o niskiej i wysokiej gęstości, czyli „złej” LDL i „dobrej” HDL) to zasoby tego związku wytwarzane przez wątrobę. U zdrowych osób konsumpcja cholesterolu nie wpływa na jego stężenie oznaczane w ramach tzw. lipidogramu!
Gdy jednak występują zaburzenia lipidowe i związane ze stresem oksydacyjnym w organizmie (nasilony lub chroniczny stan zapalny), gospodarka tym związkiem zostaje zachwiana, a jego cząsteczki ulegają utlenianiu – w ten sposób z frakcji LDL powstaje płytka miażdżycowa.
Przeczytaj także:
Osoby z zaburzeniami metabolicznymi często słyszą od lekarza, że muszą ograniczyć cholesterol w diecie. Warto wtedy pamiętać, że znane wszystkim jego źródła w postaci jajek, tłustych mięs i serów to nie jedyne produkty, które dostarczają do organizmu znaczne ilości tego związku.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w przeciętnej polskiej diecie ponad 1/3 spożywanych ilości cholesterolu z produktów mięsnych, ok. 30 proc. – z jajek, natomiast po kilkanaście procent dostarcza mleko i jego przetwory oraz tłuszcze zwierzęce, takie jak masło czy smalec.
Ograniczając te pokarmy, niekoniecznie jednak zmniejszamy spożycie problematycznego związku. To dlatego, że cholesterolowymi „bombami” są też inne produkty i dania – nawet takie, które uznawane są za zdrowe!
Sprawdź, na co uważać!
ZOBACZ: Czy koronawirus jest groźny dla cukrzyków? Jaki wpływ na zdrowie chorych COVID-19 ma wysoki poziom cholesterolu we krwi? Ekspert: prof. Krzysztof J. Filipiak, kardiolog, internista, farmakolog kliniczny z WUM