Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Borixon powraca z nową płytą "Rap not dead" (video)

Dorota Klusek
Borixon
Borixon Dawid Łukasik
Jak sam mówi, to album ostry, dla miłośników niekomercyjnego, hardcorowego rapu. Nam zdradził kulisy jego powstawania.
Borixon podczas kręcenia teledysku do kawałka „Vitaminy”.
Borixon podczas kręcenia teledysku do kawałka „Vitaminy”. Dawid Łukasik

Borixon podczas kręcenia teledysku do kawałka "Vitaminy".
(fot. Dawid Łukasik )

Borixon
Właściwie Tomasz Borycki. Ma 35 lat. Pochodzi z Kielc. Swoją przygodę z rapem rozpoczął w 1993 roku, od współpracy z Liroyem, przy płycie "Alboom". Grał z formacją Wzgórza Yapa3. We wrześniu 2001 roku ukazała się jego pierwsza solowa płyta "WYP3/Borixon - Kolejna Część". W 2002 ukazał się jego album "Mam Pięć Gam", w 2003 "Hardkorowa Komercja", w 2004 "Rap Daje Mi Siłę". W 2006 roku ukazał się jego piąty krążek: "Zacieram Ręce Dzieciak". W sobotę ukaże się najnowszy album "Rap not dead" z wytwórni StoproRap.
.

Dorota Klusek: * Twoja ostatnia płyta "Zacieram Ręce Dzieciak" ukazała się w 2006 roku, sześć lat temu. Dawno. Skąd ta przerwa, co się działo przez ten czas?

Borixon: - Nie miałem weny. Owszem robiłem coś, próbowałem, ale to nie było na tyle dobre, żeby z tego była płyta. Współpracowałem z Kajmanem. Nagraliśmy płytę, która nie okazała się hitem komercyjnym, choć zebrała dobre recenzje. Spędziłem trochę czasu w Londynie, pracowałem. Wróciłem do kraju. Akurat moja żona rozkręcała własny biznes, więc musiałem jej pomóc. Muzyka zeszła na dalszy plan, bo nie lubię robić czegoś na siłę. Z własnego doświadczenia wiem, że jak coś tak powstanie, to owszem na początku mi się podoba, a potem okazuje się, że jest nie do końca takie, jakie powinno być. Dlatego czekałem na moment, że znów poczuję taką chęć tworzenia. Przyznam, że już zaczynałem się bać, że on nie nadejdzie.

* Ale w końcu wena nadeszła.

- Nadeszła. Nagrałem materiał, z którego jestem mega zadowolony. Cieszę się, że była ta przerwa, bo dzięki niej to, co zrobiłem, jest bogatsze, pełniejsze.

* 2 czerwca płyta ujrzy światło dzienne. Co znaczy jej tytuł; "Rap not dead"?

- Tytuł, jeśli chodzi o gramatykę angielską nie jest poprawny, ale mnie dobrze się wymawia. Zaczerpnąłem go z punkowych akcji. Był taki czas, kiedy punkowie robili różne działania z hasłem: "Punkt not dead".

* Stwierdzenie, że rap nie umarł, odnosi się do Twojego życia?

- Tak, ma ścisły związek ze mną. Były osoby, które uważały, że już do rapu nie wrócę. Nawet ja sam trochę tak myślałem, ale tak się nie stało.

* Jaka jest ta płyta?

- Jest mocna, hardcorowa, prawdziwa. Jest najprawdziwsza ze wszystkich moich płyt. Przy tym albumie nikt nie będzie tańczył. Nie ma kawałków do tańca. Bity są zupełnie inne od tych, które dotychczas były na moich płytach. Są szybkie, prowokujące, ostre, zadziorne.

* Te bity znakomicie współgrają z tekstem.

- Teksty są moje. Mówią o tym, o czym się rapuje, czyli o życiu, które się dzieje dookoła. Teksty też są zadziorne. To na pewno nie jest płyta, którą można kupić dziecku, ponieważ jest brutalna, wulgarna, niedobra. Taka, jakie też jest życie. Sam mam dzieciaka. Moja córa siłą rzeczy zna te teksty, ale gdybym miał jej kupić ten album, nie zrobiłbym tego. To płyta dla miłośników niekomercyjnego, hardcorowego rapu.

* Płyta dopiero będzie miała premierę, natomiast już powstały pierwsze teledyski do niej.

- Promocję zaczęliśmy trochę wcześniej. Pierwszym singlem, który wyszedł na początku roku jest kawałek "Papierosy". Z kielecką ekipą DigitalFlow zrobiliśmy do niego teledysk. Drugi klip wyszedł kilka dni temu, z udziałem poznańskiego rapera Palucha, nazywa się "Tworzymy historię". Teraz kręcimy kolejny, do kawałka "Vitaminy". To opowieść o tym, jak zmieniło się moje życie, jak wyszedłem z nałogów: narkotyków, alkoholu, jak zacząłem ćwiczyć, uprawiać zdrowy tryb życia. Nagrany mamy także klip do czwartego singla, zatytułowanego "Mój przyjacielu". Jest to kawałek o moich przyjaciołach, ze staffu z dawanych lat, z którymi zaczynałem robić rap. To najbardziej osobisty kawałek. Jest plan i są sponsorzy na kolejne teledyski, ale to już zależy od tego, które kawałki spodobają się słuchaczom. Tego dowiemy się już po premierze.

* Kiedy zacząłeś nagrania?

- Pod koniec 2011 roku.

* Promocja już w sobotę, 2 czerwca w Empiku w Galerii Korona. Zaczynasz w Kielcach.

- Nie wyobrażam sobie, że tego dnia mógłbym być gdzieś indziej. Jestem z Kielc, moje życie w dużej mierze jest związane z tym miastem. Zapraszam wszystkich, którzy chcą kupić tę płytę, którzy chcą się ze mną spotkać, porozmawiać.

* A zatem zapraszamy. Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie