Jest to nie tylko problem kosmetyczny, ale też zdrowotny, bowiem pot sprzyja namnażaniu się bakterii. Co robić, gdy tradycyjne dezodoranty, w tym antyperspiranty nie zdają egzaminu?
Można wtedy zastosować terapię toksyną botulinową, czyli popularnym botoksem. Polega ona na ostrzykiwaniu miejsc, gdzie gruczoły potowe pracują nadmiernie (możliwe jest to w przypadku pach, dłoni, stóp i czoła). Zabieg wykonywany jest przy znieczuleniu miejscowym, ból uśmierzają też specjalne kremy czy lód. Preparat blokuje działanie zakończeń nerwowych, w wyniku czego gruczoły produkują mniej potu. Takie działanie utrzymuje się do ośmiu miesięcy. Zabieg można powtarzać, ale dopiero, gdy działanie poprzedniego wygaśnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?