Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bożena Bętkowska jest miłośniczką wędrówek

Mateusz BOLECHOWSKI [email protected]
Bożena Bętkowska uważa, że podstawą w pracy jest wzajemne zaufanie. Na zdjęciu: z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej podczas jednego z wyjazdów integracyjnych.
Bożena Bętkowska uważa, że podstawą w pracy jest wzajemne zaufanie. Na zdjęciu: z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej podczas jednego z wyjazdów integracyjnych. Fot. Mateusz Bolechowski
Przedstawiamy Bożenę Bętkowską, która zajęła trzecie miejsce w plebiscycie "Echa Dnia" na Kobietę Przedsiębiorczą w powiecie skarżyskim.

Bożena Bętkowska to znana osoba w Skarżysku. Wieloletni dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, od początku istnienia powiatu skarżyskiego jego radna. A teraz prawdopodobnie kandydatka na prezydenta miasta. Nam opowiedziała o swoim życiu prywatnym, pracy i politycznych zasadach.

O swoim dzieciństwie mówi: - Wychowałam się w szczęśliwej rodzinie, wszystko przyszło po kolei. Najpierw szkoła, studia, rodzina i na końcu praca. Na studiach była już z narzeczonym. - Jesteśmy z jednej ulicy, ale poznaliśmy się na rajdzie w górach. To był 1972 rok. Dziś jesteśmy 30 lat po ślubie. Mąż jest inżynierem elektrykiem, ja prawnikiem. Na podjęcie pracy zdecydowałam się, mając już dwoje dzieci. Najpierw była rodzina, potem praca. To dziś chyba niemodny model - mówi Bożena Bętkowska. Od wielu lat jest związana z pomocą społeczną. Najpierw pracowała w szpitalu, potem w skarżyskim magistracie, a od wielu lat w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, którym kieruje.

TERAZ POMAGA SIĘ INACZEJ

Jak sama mówi, wizja polityki społecznej zmienia się. Dawniej była adresowana głównie do osób starszych i chorych. Po przemianach w 1989 roku pojawiło się bezrobocie i potrzebujących w szybkim tempie zaczęło przybywać. Pomoc społeczna często jest krytykowana jako rozdawanie pieniędzy, często bez efektu.

- Naszą pracę postrzega się przez pryzmat grupy osób, które otrzymane pieniądze przepijają. To jest mała, ale najbardziej widoczna część naszych klientów. A przecież około tysiąca skarżyskich dzieci jest przez nas dożywianych. Prowadzimy stołówkę, dom pomocy, Centrum Integracji Społecznej. Chcę wierzyć, że to, co robimy, jest dobre - mówi o swojej pracy nasza rozmówczyni. - Teraz kładziemy nacisk na pomoc osobom, którym się w życiu nie powiodło, staramy się przywracać je na rynek pracy. Robimy więcej niż tylko to, czego wymagają przepisy. Skutecznie zabiegamy o unijne pieniądze. Tylko w tym roku trafi do nas milion 300 tysięcy zł z unijnych funduszy na pomoc potrzebującym - dodaje pani Bożena.

DYSCYPLINIE SIĘ NIE PODDAJĘ

Odkąd powstał powiat, Bożena Bętkowska jest jego radną. Samorządową karierę zaczynała w Unii Wolności. Teraz jest w Platformie. Namówiła ją posłanka Marzena Okła-Drewowicz. - Marzena to moja przyjaciółka. Ma wizję. Dlatego zaangażowałam się po jej stronie - mówi radna Bętkowska. Jak twierdzi, zawsze gra uczciwie. Od początku pracy w radzie nie poddaję się dyscyplinie partyjnej, głosuję zgodnie z sumieniem. W Prawie i Sprawiedliwości nie podoba mi się dogmatyczne postępowanie, choć wśród skarżyskich członków tej partii mam kolegów. Cenię wolność - mówi pani Bożena. Coraz bliżej laureatka naszego plebiscytu jest decyzji o kandydowaniu na prezydenta Skarżyska. - Prezydent nie musi być politykiem, ma tylko pracować na korzyść mieszkańców miasta. Dla Romana Wojcieszka nie będę przeciwnikiem, tylko kontrkandydatem - przekonuje. Ciekawostką jest fakt, że rodzony brat męża Bożeny Bętkowskiej to poseł PiS. O polityce jednak nie rozmawiają.

KIEDY CIAŁO SIĘ MĘCZY, GŁOWA ODPOCZYWA

Pani Bożena ceni sobie aktywność. Wiele lat temu była sportsmenką. Jej talent do biegania odkrył znany trener Bogdan Winiarski. - Umiał zachęcić do sportu. W podstawówce wygrywałam biegi przełajowe bez przygotowania. Byłam szybką i wytrzymałą dziewczyną. Za namową pana Bogdana zapisałam się do klubu Granat. Biegałam sprinty, na 100 i 200 metrów. Mąż też był sportowcem. On rzucał oszczepem i skakał wzwyż - wspomina nasza bohaterka. W trakcie studiów razem spędzali każde wakacje na Mazurach, na spływach kajakowych. Bożena Bętkowska jest też pasjonatką pieszych wędrówek. - Co roku jestem w górach, wędrujemy po moich Tatrach. Jak się uda, nawet trzy razy w roku wybieramy się tam na kilka dni. Zmęczenie fizyczne jest mi potrzebne. Kiedy ciało się męczy, głowa odpoczywa - tłumaczy skarżyszczanka. Pani Bożena znajduje też czas na domowe obowiązki. Sama robi zakupy i codziennie gotuje. Radna lubi zwierzęta. Ma psa, kota i wiekowego królika, który ma już 10 lat. Żyją w dobrej komitywie. Bożena Bętkowska w telewizji ogląda programy naukowe i... dyskusje polityków. Lubi popracować na działce i poczytać. Od półtora roku jest babcią. - Ze szczęścia zrobiłam wnuczce kilka swetrów na drutach - śmieje się nasza bohaterka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie