Bożena Kaczor, dyrektor „Sikorskiego”: - Uczniowie wychodzą z sal egzaminacyjnych zadowoleni

ZOBACZ TAKŻE:
Brutalne pobicie gimnazjalistki w Gdańsku. Kuratorium zapowiada kontrole w szkołach

(Dostawca: x-news)

Jesteśmy po półmetku maratonu maturalnego. Jak przebiegają w Pani szkole egzaminy dojrzałości?

Mamy za sobą egzaminy z przedmiotów zdawanych na poziomie podstawowym. Duże grupy uczniów napisały już egzamin z poziomu rozszerzonego z języka polskiego, matematyki, języka angielskiego i wiedzy o społeczeństwie. Przed nami kolejne rozszerzenia: język niemiecki, język rosyjski, biologia, chemia, fizyka, geografia, historia, filozofia, historia sztuki. Egzaminy w naszym liceum zakończą się 18 maja.

Jak Pani, jako długoletnia polonistka, ocenia tegoroczną maturę z języka polskiego?

Według mnie w pierwszej części uczniowie zmierzyli się z przejrzystymi tekstami i konkretnie, klarownie sformułowanymi zadaniami. Powinni dobrze napisać. Do napisania ostatniego zadania wymagającego znajomości „Wesela” przysłużyła się próbna matura z „Echem Dnia”, dzięki której można było sobie przypomnieć dramat Wyspiańskiego. Tematy prac literackich wymagały zastanowienia i zrozumienia podanego fragmentu, ale były do napisania przez wszystkich zdających.

Jak sami maturzyści komentują egzaminy?

Jak zawsze – różnie. Ile osób zdających, tyle opinii. Uogólniając, uczniowie naszego liceum wychodzą z sal egzaminacyjnych zadowoleni. Po wszystkich egzaminach z poziomu podstawowego mówili, że były łatwe. Podkreślają też, że rozwiązywanie zadań na poziomie rozszerzonym jest znacznie trudniejsze, ale da się napisać.

Myśli Pani, że uda się wam utrzymać po raz trzeci z rzędu zdawalność matury na poziomie 100 procent, jaką mieliście przez ostatnie dwa lata?

Mamy taką nadzieję. Ciężko pracowaliśmy: i uczniowie i nauczyciele, by tak było. Wiemy, że w sytuacji egzaminu bywa różnie. Stres i krótki czas egzaminu mają wpływ na wyniki.

A jeśli nie uda się wszystkim zdać?

Wtedy bierzemy się do roboty i pracujemy z uczniami w wakacje, żeby egzamin poprawkowy w sierpniu wypadł im pozytywnie. Mam jednak nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby i wszyscy nasi maturzyści zdadzą maturę za pierwszym podejściem.