Wirusy atakują. Jak już informowaliśmy, w minionym tygodniu liczba zachorowań na grypę wzrosła w naszym regionie dziesięciokrotnie. Ponadto wszelkie infekcje grypopochodne oraz rotawirusy nie oszczędzają ani dzieci, ani dorosłych.
Drastycznie spadła frekwencja dzieci w żłobkach, przedszkolach i szkołach.
KOLEJKI PRZED GABINETAMI
- Dzieci bardzo chorują - mówi Marcin Rywacki z przedszkola przy ul. Nowy Świat w Kielcach. - W naszym przedszkolu absencja wynosi około siedemdziesięciu procent.
W przychodniach rejonowych przed gabinetami codziennie ustawiają się kilkudziesięcioosobowe kolejki. Do szpitali trafia coraz więcej chorych z różnego typu powikłaniami. Pełny jest szpital dziecięcy, przepełnione są oddziały internistyczne. Szpital MSWiA oraz szpital neuropsychiatryczny dopadła grypa żołądkowa - wstrzymane są przyjęcia i odwiedziny.
- Wysoka gorączka, kaszel, katar, ogólne rozbicie, a czasami zapalenia oskrzeli, krtani, zatok, ucha - to najczęstsze przypadłości, z jakimi zgłaszają się pacjenci - mówi Maciej Ślefarski, internista z NZOZ Centrum.
A TO DOPIERO POCZĄTEK
- Zwiększonej liczby zachorowań możemy się tak naprawdę spodziewać na przełomie lutego i marca - wyjaśnia Marzena Hapniuk, szefowa epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Tak jest rokrocznie i nie jest to żadnym zaskoczeniem. Natomiast nie wiemy, jak się rozwinie sytuacja, czy będzie to zwykły, normalny wzrost zakażeń, czy będzie można mówić o epidemii.
BRAKUJE KRWI
Przeziębienia zdziesiątkowały też krwiodawców.
- Z krwią jest bardzo źle - mówi Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. - Dawcy, tak jak inni, cierpią na różnego rodzaju infekcje. W związku z tym w tej chwili brakuje nam około 150 litrów każdej grupy krwi.
Sytuację pogarsza fakt, że zwiększa się zapotrzebowanie na krew, zwłaszcza na potrzeby kardiochirurgii. Ponadto zbliżają się ferie, dużo młodych krwiodawców wyjedzie i dlatego już dziś należałoby robić zapasy. Tymczasem nie ma z czego. Krwi nie pożyczy się z innych województw, gdyż tam sytuacja epidemiologiczna jest jeszcze gorsza i to inne regiony proszą o krew od nas.
- W województwie świętokrzyskim bardzo spadła liczba dawców w terenie - dodaje Jerzy Stalmasiński. - Dlatego apeluję do mieszkańców Ostrowca, Skarżyska, Starachowic i pozostałych miast w regionie: jeżeli tylko jesteście zdrowi, zostańcie dawcami. Na waszą krew czekają ciężko chorzy ludzie, dla wielu z nich to jedyny ratunek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?