[galeria_glowna]
Publiczność wychodziła oczarowana z niedzielnego koncertu na którym śpiewano piosenki Marka Grechuty. Ewa Robak szefująca chórem od dawna marzyła o zaśpiewania tych poetyckich piosenek w wersji chóralnej i miała rację. "Muza pomyślności", "W dzikie wino zaplątani", "Wiosna, ach to ty" rozpisane na głosy nabrały zachwycającej lekkości i nowego wyrazu. One nie konkurują z oryginałami, to zupełnie nowa jakość.
Docenili to słuchacze i zdarzyła się rzecz w Kielcach niebywała - bilety na koncert poezji śpiewanej wykupiono w ciągu kilku dni i by pomieścić chętnych trzeba było dać tego samego dnia drugi koncert.
Znakomite referencje po wysłuchaniu studyjnych nagrań dał Fermacie Jan Kanty Pawluśkiewicz, oraz Danuta Grechuta, wdowa po autorze tych pięknych piosenek.
Płytę, której pierwsze egzemplarze dotarły na koncert wydała znana wytwórnia Mystic Production a do przedsięwzięcia dołożyli się kieleccy przedsiębiorcy i lekarze. Kto chciał płacił za aranżację wybranej piosenki i tak Andrzej Detka z firmy Detan wybrał "Mandarynki i pomarańcze" a lekarz, Krzysztof Bartosz z radości, że został dziadkiem "Śpij, bajki śnij". Dystrybutor win Peter Pulawski zasponsorował oczywiście "W dzikie wino zaplątani", a państwo Maćko z firmy Gema "Czy to pies, czy to bies". Mariola Maćko była też dobrym duchem całego projektu i dzięki jej niespożytej energii został on doprowadzony do końca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
