Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń się przed chorobą w saunie. Poznaj zalety seansów saunowych

Izabela Mortas [email protected]
Cykle saunowe wynoszą od dziesięciu do piętnastu minut, więc zagrożenia przegrzaniem nie ma. Razem z potem tracimy mocznik, związki amoniaku i dziesiątki różnych toksyn.
Cykle saunowe wynoszą od dziesięciu do piętnastu minut, więc zagrożenia przegrzaniem nie ma. Razem z potem tracimy mocznik, związki amoniaku i dziesiątki różnych toksyn. archiwum prywatne
Wzmacniają układ immunologiczny, poprawiają kondycję skóry. Są dobre na krążenie, ale lepiej zrezygnować z nich po intensywnym treningu i gdy miało się zawał. Poznaj zalety seansów saunowych

Wielu osobom wydaje się, że z sauny mogą korzystać tylko wybrane grupy osób, tymczasem to miejsce przeznaczone właściwie dla wszystkich, nawet dla dzieci. Radzę na bok odstawić wszelkie regulaminy, bo te dawno temu przestały być aktualne, a zalet korzystania z sauny jest o wiele więcej, niż może się wydawać - mówi Damian Rurarz, mistrz saunowy, menadżer Spa&Welness w Hotelu Binkowski w Kielcach.

Gdy ciągle nam zimno i chorujemy

Sauna ma przede wszystkim korzystny wpływ na regulację temperaury ciała, szczególnie poleca się ją osobom, które nieustannie odczuwają zimno, mają problemy z krążeniem.

- Sauna uruchamia krwioobieg, sprawia, że pracuje mocniej. Krew płynąca przez żył staje się cieplejsza, podgrzewa się o około 0,2 do 0,5 stopnia Celsjusza. Wyższą temperaturę uzyskuje całe ciało, nie tylko wybrane jego partie. Przebywanie w saunie to wbrew powszechnej opinii odpoczynek bardzo aktywny, zmuszający serce do intensywniejszej pracy - wyjaśnia mistrz saunowy.

Seanse w gorących pomieszczeniach zaleca się także w celach zdrowotnych - sauna wspomaga układ immunologiczny, dzięki czemu mniej chorujemy. W czasie intensywnego pocenia się, organizm pozbywa się także toksyn. Razem z potem tracimy mocznik, związki amoniaku i dziesiątki innych szkodliwych związków. Pozbywamy się również ważnych dla nas elektrolitów, takich jak potas, sód i magnez.

- Nie powinniśmy się tym martwić. W trzech cyklach sauny fińskiej nie stracimy elektrolitów na tyle, by nasz organizm to odczuł. Popijając wodę mineralną pomiędzy cyklami lub na sam koniec, wyrównamy z nawiązką to, co straciliśmy - zapewnia Damian Rurarz.

Po treningu lepiej odczekać

Zaletą seansów saunowych jest ich dobroczynny wpływ na skórę.

- To za sprawą ciepła pory szeroko się otwierają. W tym czasie wypacamy wszelkie toksyny ze skóry, oczyszczamy ją. Przy schładzaniu się zmuszamy pory do prędkiego zamknięcia. Tym samym wymuszamy ich nieustanną pracę, skóra staje się bardziej elastyczna. Wiadomo, że skóra może się wysuszać po saunie, dlatego warto aplikować kremy i balsamy nawilżające, na włosy odżywkę - instruuje mistrz saunowy.

Seanse zaleca się także osobom aktywnym, sportowcom z uwagi na ich kojące działanie na układ mięśniowy.

- Zachęcam jednak, by nie korzystać z sauny bezpośrednio po treningu. Ten sam w sobie już podwyższa temperaturę mięśni. Warto odczekać przynajmniej 15-20 minut i dokładnie schłodzić cały organizm przed wejściem do sauny - zachęca menadżer Spa&Welness w Hotelu Binkowski w Kielcach.

Pomaga zrzucić parę kilo, ale nie odchudza

Często wśród pozytywnych działań sauny wymienia się jej dobroczynny wpływ na zrzucanie zbędnych kilogramów.

- Musimy pamiętać, że sauna nie odchudza, choć rzeczywiście świetnie wspomaga takie działanie. Mit wziął się stąd, że bokserzy przed walkami korzystają z sauny w celu zmniejszenia wagi. Udaje im się to dlatego, że podczas seansów pozbywają się wody - mogą utracić nawet do dwóch litrów, co w efekcie daje dwa kilogramy mniej. To jednak nie jest odchudzanie w klasycznym rozumieniu tego słowa - tłumaczy nasz rozmówca.

Z cerą naczynkową tak, po zawale nie

Jak zaznacza Damian Rurarz, sauna ma bardzo powszechne zastosowanie. Są jednak pewne wyjątki.

- Jedynymi osobami, które nie powinny wchodzić do sauny, są cierpiący na patologiczne nadciśnienie oraz osoby mające problemy ze zbyt szybkim biciem serca - po zawałach i wylewach, z rozrusznikami - precyzuje Damian Rurarz.- Gdyby ktoś miał problemy z niskim ciśnieniem, nie ma żadnych przeciwwskazań - dodaje.

Nie ma natomiast żadnych obostrzeń dla osób z cerą naczynkową.

- To kolejny mit, z którym próbuje walczyć. Osoby walczące z naczynkami, stosują terapie ciepłem. Oczywiście, naczynka osób, które do sauny wchodzą po raz pierwszy lub są do tak wysokich temperatur jeszcze nieprzyzwyczajone, mogą początkowo pękać. Będzie to widoczne do trzech godzin po seansie. Na dłuższą metę naczynka przyzwyczajają się do ciepła i przestają pękać - wyjaśnia specjalista.

Trzeba jednak pamiętać, że każdy organizm jest inny i może inaczej reagować na ciepło w saunie, najlepiej przekonać się jest na własnej skórze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie