Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broniszowianki szyją maseczki. Gospodynie zrobiły je dla ponad 400 osób! (ZDJĘCIA)

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Ponad 400 maseczek ochronnych uszyły już panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Broniszowa w gminie Kazimierza Wielka. Do tej pory ich specjalnością były znakomite lokalne potrawy – teraz wyspecjalizowały się w medycznych gadżetach.

Kilka tygodni temu do wielkiej społecznej akcji szycia maseczek ochronnych dla mieszkańców wsi i gminy dołączyły panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Broniszowie.

- Broniszowianki nie boją się żadnych trudnych wyzwań i chętnie biorą w nich udział, dlatego i ta akcja wywołała w nas entuzjazm – mówi Jolanta Pietrzyk - przewodnicząca koła.

Koło Gospodyń Wiejskich z Broniszowa działa od dziesiątków lat.

- Zakładały je nasze babcie, mamy. My z dziećmi kontynuujemy ich dzieło. Od 15 lat, po pewnych zmianach, spotykamy się i jednoczymy przy wspólnych akcjach. Po prostu kultywujemy i przekazujemy nasze zwyczaje i ludowe obrzędy potomnym. To bardzo ważne, żeby zachować tożsamość charakterystyczną dla tej ziemi, którą przecież wszyscy kochamy – mówi Jolanta Pietrzyk.

Wieńce dożynkowe, palmy wielkanocne, stroiki bożonarodzeniowe i wiele innych elementów tradycji ludowej to domena Broniszowianek, ale nie tylko w regionie świętokrzyskim ale i na Podkarpaciu panie znane są z doskonałej tradycyjnej kuchni.

- Myślę, że na przykład nasz pyszny dżem i keczup z czerwonych i zielonych pomidorów, smalec z pieczarkami czy placek burocorz smakowały wszystkim, którzy mieli okazję spróbować tych dań. Prezentowałyśmy i częstowałyśmy nimi na różnych festynach i konkursach – zawsze zbierając nagrody i znakomite recenzje. Próbowali ich także mieszkańcy wsi Broniszów na Podkarpaciu – zaprzyjaźnionej z nami od 11 lat. Co roku dwukrotnie spotykamy się w tym mieszanym gronie i dzielimy lokalnymi ciekawostkami. Mamy pomysły, energię i jesteśmy ze sobą zżyte – mówi o 14 paniach skupionych w Kole Gospodyń Wiejskich z Broniszowa jego przewodnicząca Jolanta Pietrzyk.

Akcja szycia maseczek odbywała się w trochę mniejszym składzie. - Do maszyn do szycia zasiadło 8 pań: Maria Oracz, Danuta Baran, Krystyna Baran, Ewa Pietras, Lidia Nowak, Maria Polak, Beata Widłak, i ja. Ze względu na bezpieczeństwo szyłyśmy każda w swoim domu. Potem już we cztery pakowałyśmy w folię każdą maseczkę i razem z sołtysem wsi Katarzyną Polak rozwoziłyśmy mieszkańcom. Byli bardzo zadowoleni, szczególnie ludzie starsi, którzy mieli ograniczony dostęp do maseczek. W Broniszowie rozdałyśmy 200 maseczek, kolejne 200 powędrowało do mieszkańców gminy – opowiada o akcji zainicjowanej przez burmistrza Adama Bodziocha Jolanta Pietrzyk.

- Pan burmistrz dał nam tkaninę, gumki, nici – wystarczyło uszyć i można było nosić maseczki. Cieszę się, że akcja posłużyła mieszkańcom – dodaje pani Jola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie