- Dwaj młodzi ludzie najpierw uderzyli 76-latkę w plecy a gdy się przewróciła, wyrwali jej torebkę, w której miała dowód osobisty i portfel zawierający 700 złotych - opowiadają policjanci.
Rabusie wskoczyli z torebką do miejskiego autobusu, a ten odjechał. Policjanci ruszyli za nim.
- Na następnym przystanku zatrzymali dwóch podejrzewanych kielczan, 15- i 17-latka a pod siedzeniem znaleźli odrzuconą torebkę z rzeczami kobiety - relacjonują stróże prawa.
Młodszego z podejrzewanych rozliczy sąd rodzinny. Starszemu może grozić nawet 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?