Projekt nosi nazwę "Rozbudowa drogi wojewódzkiej numer 768 wraz z budową obwodnicy miejscowości Kazimierza Wielka oraz budową obwodu drogowego - w systemie zaprojektuj-zbuduj". Inwestorem jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
Według danych opublikowanych przez inwestora, szacunkowa wartość projektu wynosi 53,1 miliona złotych. Roboty budowlane to wydatek 37,78 miliona złotych, pozostałe koszty stanowią odszkodowania za przejęcie gruntów, nadzór inwestorski, promocja projektu.
Nie bez problemów wyłoniono wykonawcę. Zostało nim konsorcjum świętokrzyskich firm Trakt i Fart, zaś umowę podpisano uroczyście w lipcu 2017 roku. Niebawem minie dwa lata, a budowlańcy... nie wbili nawet "pierwszej łopaty".
Ma to związek po części z niełatwymi do przejścia procedurami administracyjnymi, ale równie istotny dla całej sprawy jest czynnik społeczny. Wielu mieszkańców Kazimierzy Wielkiej protestuje przeciwko budowie obwodnicy po trasie wyznaczonej przez drogowców.
Jak twierdzą, przebiega ona zbyt blisko ich domostw. Uciążliwości z tym związane - nowa obwodnica ma przede wszystkim "wyprowadzić" ruch tranzytowy z Kazimierzy - będą zakłócać mir domowy, pogarszając znacznie warunki życia mieszkańców.
Protesty przeciwników budowy obwodnicy trwają od dłuższego czasu. Niedawno mieliśmy kolejną ich odsłonę, ponadto mieszkańcy spotkali się w tej sprawie z władzami województwa świętokrzyskiego.
W maju 2019 roku wojewoda świętokrzyski wszczął postępowanie w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej dla tego zadania (ZRID). To kluczowy dokument, który w praktyce otwiera bramy do rozpoczęcia budowy.
Protestujący mieszkańcy utrzymują, że nie zgodzą się na budowę obwodnicy po planowanej przez drogowców trasie. Podważają zasadność sporządzenia projektu, domagając się stanowczo, by nową drogę okrężną oddalono od zabudowań. Poza tym, jak twierdzą, ma ona przebiegać de facto w granicach miasta, a Kazimierza Wielka i Donosy znajdują się w strefie ochrony uzdrowiskowej.
Według opinii inwestora, gmina Kazimierza Wielka przeprowadziła wcześniej w tej sprawie konsultacje społeczne. Procedury związane z przygotowaniem inwestycji miały prawidłowy przebieg, więc nie istnieją przesłanki, by nie rozpocząć teraz budowy.
W tej chwili "piłka" znajduje się po stronie wojewody. Obwodnica Kazimierzy Wielkiej to, według planów: 3-kilometrowy odcinek po północno-wschodniej stronie miasta oraz fragment obejścia po stronie południowo-zachodniej (1,4 kilometra). Inwestycja ma już spore opóźnienie, zaś nowy termin zakończenia robót budowlanych to pierwszy kwartał 2021 roku.
center>
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – mieszkania drożeją
Źródło: vivi24
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
