Budowa S7 od Skarżyska do granicy z Mazowszem już w 2017?!

ZOBACZ TAKŻE:
Krzysztof Hołowczyc winny przekroczenia dozwolonej prędkości o 71 km/h, zapłaci grzywnę

(Dostawca: TVN)

"To znaczy, że dokumentacja przygotowana przez GDDKiA była dobra i zgodna z prawem. Fajnie, bo będzie można kontynuować przetarg" - skomentowała na swoim profilu na Facebooku była dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Ewa Sayor.

Drogowcy prowadzą właśnie drugi etap procedury przetargowej. Zakwalifikowało się do niego 21 firm. Jest szansa, że postępowanie zostanie rozstrzygnięte jeszcze w tym roku. Jeśli tak się stanie, budowa ruszy na początku 2017 roku.

Wcześniej ostatecznie zakończyła się batalia sądowa między drogowcami a ekologami w sprawie decyzji środowiskowej dla inwestycji.

Odcinek od Skarżyska-Kamiennej do granicy z Mazowszem to ostatni fragment trasy S7 w województwie, który czeka na przebudowę. Aktualnie trwają prace budowlane na dwóch odcinkach: Chęciny-Jędrzejów oraz Jędrzejów-granica z Małopolską.

Odcinek od Skarżyska-Kamiennej do Mazowsza liczy niespełna osiem kilometrów.

Aktualnie trwa przetarg na wyłonienie wykonawcy inwestycji obejmującej budowę niespełna ośmiokilometrowego odcinka od Skarżyska-Kamiennej do granicy z województwem mazowieckim. Zakończył się pierwszy etap postępowania przetargowego. Z uwagi na toczące się sprawy odwoławcze Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie rozpoczynała drugiej części procedury. – W oparciu o ostatni wyrok sądu w sprawie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej przystępujemy do aktualizacji i uzupełnienia dokumentacji niezbędnej do kontynuacji postępowania przetargowego. Jednocześnie nie wykluczamy także uwzględnienia w tych materiałach dodatkowych rozwiązań minimalizujących wpływ fragmentu inwestycji, czyli węzła Skarżysko Północ, na środowisko. Byłyby to rozwiązania uwzględniające aktualny stan prawny, opracowane w oparciu o potwierdzone wyrokami sądów decyzje. Taka dokumentacja może być gotowa do końca roku – mówi Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

– Wcześniej, w maju tego roku Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę dotyczącą decyzji środowiskowej dla tej inwestycji, co oznacza, że decyzja środowiskowa jest prawomocna i ostateczna, a ścieżka odwoławcza w tej sprawie została wyczerpana – dodaje Małgorzata Pawelec.

Wtorkowy wyrok nie jest prawomocny. Ekolodzy mają możliwość złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego, choć decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej jest wykonalna. A to otwiera drogę do rozpoczęcia drugiego etapu postępowania przetargowego, czyli zaproszenia wykonawców do złożenia ofert cenowych. W optymistycznej wersji przetarg mógłby zostać rozstrzygnięty w przyszłym roku. Gdyby tak się stało, nowa trasa powstałaby do 2019 roku!

Odcinek Skarżysko-Kamienna – granica z Mazowszem to kluczowy fragment dla krajowej „siódemki” w Świętokrzyskiem. Tylko ten odcinek nie jest objęty modernizacją, choć stanowi okno na Warszawę dla województwa. Aktualnie trwają prace budowlane na dwóch innych odcinkach: Chęciny – Jędrzejów oraz Jędrzejów – granica z Małopolską. Wcześniej zrealizowano fragment od Kielc do Skarżyska-Kamiennej, a potem obwodnicę Kielc.

Jednak zdaniem Radosława Ślusarczyka, prezesa Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego niewiele zmienia w obecnej sytuacji. – Trzeba zdać sobie sprawę, że po decyzji środowiskowej sprawa trafiła do Komisji Europejskiej. Wyrok nie przesądza, czy droga będzie budowana i w jakim kształcie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dobrze wie, że ma parę tygodni, by przedstawić Komisji Europejskiej kilka wariantów alternatywnych, nad czym zresztą drogowcy pracują, co nas bardzo cieszy. Bo wszystkim zależy, byśmy wypracowali kompromisowy przebieg trasy i ruszyli z budową – mówi Radosław Ślusarczyk.

Na realizację przedsięwzięcia z niecierpliwością czekają mieszkańcy oraz władze Skarżyska-Kamiennej. – To kluczowa inwestycja dla rozwoju nie tylko miasta, ale i całego regionu. W Skarżysku wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przyjęliśmy jako dobry prognostyk na przyszłość. Stanowisko nasze jest jednoznaczne: wszyscy są po stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Trzymamy kciuki za tę inwestycję i jako pewnik traktujemy to, że do 2019 roku inwestycja będzie zakończona – mówi Konrad Kronig, prezydent Skarżyska-Kamiennej.