Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budownictwo w Kielcach może stanąć. Wydział Architektury i Urbanistyki zarzucony pracą, a radni jeszcze jej dołożyli

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Grupa radnych zdecydowała się wystąpić do Rady Miasta o zgodę na przygotowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla ulicy Dobrzyńskiej i okolic, aby uchronić teren przed zabudową wielorodzinną. Miejscy urzędnicy przekonywali na sesji, 13 stycznia, że takie działanie nie ma sensu, bo inwestycja tam nie powstanie. A planiści mają pilniejsze prace ważne dla całego miasta, bo budownictwo w Kielcach może stanąć.

Zdzisław Łakomiec, przewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego i jeden z inicjatorów planu przypomniał, że inwestor planował tu inwestycje wielomieszkaniową już w 2019 roku.

- Wtedy już widzieliśmy potrzeby planistyczne dla tego terenu. Pojawiła się petycja mieszkańców ulicy Dobrzyńskiej w sprawie ograniczenia zabudowy wielorodzinnej po sąsiedzku jednorodzinnej. Nasza propozycja planu obejmuje obszar o powierzchni 27 hektarów między Sandomierską, Leszczyńską, Radlińską, Poleską – mówił na sesji.

W imieniu mieszkańców głos zabrała Katarzyna Wołoszyn.

- Mamy świadomość, że ta propozycja budzi wątpliwości w Urzędzie Miasta, w wydziale architektury. Naszym zdaniem przystąpienie do planu ograniczy składanie wniosków przez deweloperów i pozwoli skutecznie zabezpieczyć ten obszar przed niekontrolowaną zabudowę. Oczekujemy też zmiany w studium i doprecyzowanie parametrów zabudowy, która może tu powstać

– mówiła Katarzyna Wołoszyn.

Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta prosił radnych, aby nie głosowali za tą uchwałą.

Argumentował, że już dawno rozpoczęto prace nad dużym planem, który obejmuje rejon ulicy Dobrzyńskiej, ale został zawieszony ponad 10 lat temu, ponieważ konieczne jest wprowadzenie do niego korytarza obwodnicy wschodniej Kielc, a wciąż go nie ma.

- Lęki mieszkańców rozumiem. Dwa razy odmówiliśmy zabudowy, nasza decyzja została zaskarżona do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i nasza odmowa została utrzymana i jest jasne, że nikt tu zgody nie otrzyma. Uchwała podjęta w trybie lex deweloper nie pozwalająca na zabudowę wielorodzinna też została utrzymana przez sąd. Wydaje się, że ten teren jest bezpieczny

– przypomniał Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta w Kielcach.

Dyrektor dodał, że w tym roku zmieni się ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym i to wywróci pracę w jego wydziale, który i tak jest już bardzo obciąży a konsekwencją tego może być brak możliwości zabudowy w Kielcach od 2026 roku.

- Zmiany studium nie mają sensu, ponieważ idzie ono do kosza w tym roku. Wchodzi nowa ustawa o planowaniu przestrzennym i zastąpi je plan ogólny miasta. Samorządy mają 3 lata na jego przygotowanie. Określimy w nim wszystkie wskaźniki i gabaryty dla całego miasta a nie tylko dla kilkudziesięciu działek przy Dobrzyńskiej. Szybko musimy kończyć rozpoczęte plany i rzucić wszystkie siły do przygotowania planu ogólnego. Jeśli nie powstanie on, to od 2026 roku budownictwo w mieście stanie. Uruchamianie nowych procedur jak plan dla Dobrzyńskiej nie ma sensu. Wydział już jest bardzo obciążony – tłumaczył dyrektor. - A na ulicy Dobrzyńskiej nie ma powodu do obaw. Na Baranówku czy Karczówce jest realne zagrożenie zabudową więc tutaj plany muszą powstać i je robimy.

Radni nie podzieli argumentów dyrektora i przyjęli uchwałę za przystąpieniem do planu, 22 było za, 3 wstrzymało się.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie