Bult, Adamuszek, Jachlewski i Kostrzewa odejdą z Vive Targi Kielce? Ci zawodnicy byli dziś na rozmowach z zarządem klubu

Sytuacja w kieleckim klubie w tej sprawie zmienia się właściwie z dnia na dzień. Prezes Vive Targi Kielce Bertus Servaas potwierdza, że ta czwórka graczy była dziś na rozmowach, ale w szczegółach rozmów jest tajemniczy: - To, że dzisiaj rozmawialiśmy z tymi zawodnikami, nie znaczy, że wszyscy oni odejdą z klubu, choć może się tak zdarzyć. To są trudne i delikatne rozmowy, dlatego daliśmy zawodnikom jeszcze trochę czasu na zastanowienie się nad naszymi propozycjami. Niektórych chcemy wypożyczyć, a niektórych zmotywować do lepszej pracy, bo wiemy, że stać ich na więcej - mówi Servaas.

To, że miejsca w kadrze mistrzów Polski na przyszły sezon nie znajdzie Mark Bult, może być dużą niespodzianką. Ale nie dla nas - analizując możliwe warianty odejścia zawodników napisaliśmy, że Holender w okresie przygotowawczym rozczarował i jest bardzo zagrożony odejściem z Kielc. To jednak o tyle zaskakujące, że grający przez siedem ostatnich sezonów w niemieckiej Bundeslidze oraz mający tam dobre statystyki i recenzje prawy rozgrywający reprezentacji "Oranje", niedawno podpisał kontrakt z kieleckim klubem. Jednak Bult, jak na zawodnika z takim doświadczeniem, słabo spisywał się w sparingach, miał być zastępcą Mariusza Jurasika, a zdobywał mało bramek, był pasywny i grał słabo w obronie. Jeśli Bult odejdzie, a według naszych nieoficjalnych informacji jest to przesądzone, to zmiennikiem Jurasika będzie nadal Mateusz Zaremba.

Dużo bardziej spodziewane (najwięcej głosów kibiców w naszej sondzie - 26,4 procent) było to, że w kadrze Vive Targi Kielce nie zmieści się Michał Adamuszek, który również niedawno trafił do naszego klubu z MMTS Kwidzyn. "Mysza", który w czerwcu zadebiutował w reprezentacji Polski, jest jeszcze za słaby na Ligę Mistrzów, ma mniejsze doświadczenie w pucharach niż dochodzący do formy po kontuzji Paweł Podsiadło. W największym stopniu o odejściu Adamuszka może zadecydować jednak to, że kieleckiemu klubowi udało się ściągnąć już teraz występującego również na lewym rozegraniu Michała Jureckiego, czego przy podpisywaniu kontraktu z Adamuszkiem nie brano pod uwagę. Teraz, wszystko na to wskazuje, ten zawodnik również zostanie wypożyczony. Adamuszek ma z Vive Targi Kielce trzyletnią umowę, więc po rocznej "banicji", jeśli w nowym klubie pokaże się z dobrej strony, będzie mógł wrócić do Kielc na dwa lata.

Największa konkurencja w zespole jest na lewym skrzydle, gdzie jest aż czterech graczy - Witalij Nat, Rafał Gliński, Damian Kostrzewa i Mateusz Jachlewski. Według naszych źródeł, Nat i Gliński mogą być spokojni o miejsce w zespole. W składzie mogą się nie zmieścić Jachlewski i Kostrzewa, ewentualnie jeden z tych zawodników (jest również wariant, że obaj zostaną). O tym, że Kostrzewa zostanie od razu wypożyczony do innego klubu, mówiło się już podczas podpisywania przez niego kontraktu w Kielcach. Kostrzewa (za jego odejściem było 25,8 procent naszych głosujących - drugie miejsce) był jednak chyba jedynym z czterech kieleckich lewoskrzydłowych, o którym można powiedzieć, że z dobrej strony pokazał się w okresie przygotowawczym. Młody zawodnik nie zraził się wspomnianymi zapowiedziami i walczył o miejsce w zespole. Według naszych informacji, Kostrzewa z wymienionej czwórki ma największe szanse, aby obronić miejsce w zespole.

Czekamy teraz na oficjalne potwierdzenie tych informacji od klubowych działaczy, choć może się zdarzyć, że na ostateczne decyzje trzeba będzie poczekać jeszcze kilka dni.

Możliwe, że również dzisiaj wyjaśni się przyszłość Bartosza Konitza, o którym już wcześniej było wiadomo, że odchodzi z Kielc. Konitz ma oferty z trzech klubów niemieckiej 1. Bundesligi.