Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Połańca i były poseł stanęli przed sądem. Nie przyznają się

Mateusz Kołodziej
Burmistrz Miasta i Gminy Połaniec Jacek T. i były poseł Andrzej P. uczestniczyli w środowej sprawie w Sądzie Rejonowym w Kielcach
Burmistrz Miasta i Gminy Połaniec Jacek T. i były poseł Andrzej P. uczestniczyli w środowej sprawie w Sądzie Rejonowym w Kielcach Krzysztof Krogulec
Przed Sądem Rejonowym w Kielcach ruszył proces sześciu osób, między innymi burmistrza Połańca, byłego świętokrzyskiego posła i byłego prezesa Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice. Wszyscy otrzymali zarzuty w głośnej sprawie dotyczącej bezprawnych działań związanych z inwestycjami na gruntach w gminie Połaniec.

Akt oskarżenia obejmuje sześć osób, w tym: burmistrza Miasta i Gminy Połaniec – Jacka T., byłego prezesa Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice S.A. – Cezarego T., byłego wiceprezesa Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice S.A. – Zdzisława K., byłą prokurent Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice S.A. – Annę J., byłego prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach Andrzeja P. oraz przedsiębiorcę, prezesa spółki z Warszawy – Dariusza M. Z ustaleń śledztwa wynika, że w latach 2013 – 2014 były prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach – Andrzej P., w rozmach z przedsiębiorcą z Warszawy – oskarżonym Dariuszem M., powoływał się na swoje wpływy w urzędzie, a przede wszystkim u burmistrza Miasta i Gminy Połaniec.

Jacek T. – burmistrz Miasta i Gminy Połaniec został oskarżony o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego, w tym organizowanie i przeprowadzenie przetargu z naruszeniem przepisów ustawy o gospodarce. Cezary T. – były prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice S.A. oraz Zdzisław K. – były wiceprezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice SA. zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień podczas wydawania zezwolenia dla firmy Dariusza M. na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice i wydanie tego zezwolenia pomimo wad uniemożliwiającymi jego wydanie. Dariuszowi M. prokurator zarzucił oferowanie Andrzejowi P. korzyści majątkowych w zamian za załatwienie przez niego określonych spraw w instytucji państwowej i samorządowej. Anna T. został oskarżona o składanie fałszywych. zeznań, które miały służyć za dowód w postępowaniu karnym.

Na pierwszej rozprawie stawili się wszyscy oskarżeni. Sąd zwolnił jednak oskarżoną Annę T. gdyż jej sprawa będzie rozpatrywana osobno. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Nikt nie chciał też odpowiadać na pytania sądu, prokuratora i obrońców. Sędzia przytoczyła jedynie wyjaśnienia oskarżonych, jakie wcześniej złożyli prokuratorowi. Na pytania swojego obrońcy odpowiadał jedynie burmistrz Miasta i Gminy Połaniec Jacek T. Burmistrz przed sądem wyjaśniał: - Unieważniłem pierwszy przetarg, bo w planie zagospodarowania na tych terenach był błąd. Rów melioracyjny przechodził przez działki, był też problem z za małym parkingiem. Błąd powstał wskutek niedogadania się dwóch referatów w Urzędzie Miasta i Gminy Połaniec. Po konsultacjach z prawnikami musielśmy ten przetarg unieważnić, wprowadzić zmiany w planie zagospodarowania i ogłosić nowy. To był przetarg publiczny, każdy miał do niego dostęp, a my każdego przedsiębiorcę traktujemy tak samo. - zapewniał burmistrz. Oskarżony były poseł Andrzej P. nie chciał zeznawać. Mówił, że zrobi to po zeznaniach świadków, na kolejnej rozprawie.

Cezary T, były prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach również nie chciał odpowiadać na pytania. Sąd zgodził się jednak, żeby wygłosił krótkie oświadczenie. - Nigdy moim celem nie było działanie na szkodę interesu publicznego, skarbu państwa i spółki. Zarzuty są oparte na pomówieniu i nieznajomości zasad funkcjonowania Specjalnej Strefy Ekonomicznej - wyjaśniał. Przedsiębiorca Dariusz N, prezes warszawskiej firmy Nemex również odmówił składania zeznań, ale poprosił o kilka słów wyjaśnień. - Nemex nigdy nie należał do mnie, w najlepszym czasie miałem tam 7 procent udziałów. Pozostałymi udziałowcami są wielkie koncerny z Niemiec. Bez pisemnych uzgodnień, nic nie mogłem nikomu obiecywać. Oczywiście mógłbym komuś dzisiaj obiecać wieżę Eiffla, ale ludzie pomyśleliby, że jestem stuknięty. Nigdy nie miałem więc szansy komukolwiek czegoś obiecywać - przyznawał.

Przestępstwa te zagrożone są karą do 10 lat więzienia. Przypomnijmy, że po zatrzymaniu latem 2017 roku wobec wtedy podejrzanych prokurator zastosował wysokie poręczenia majątkowe oraz zakazy opuszczenia kraju. Dodatkowo zawieszono w czynnościach służbowych Andrzeja P. - prezesa zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach oraz burmistrza Połańca Jacka T. Ten ostatni jesienią ubiegłego roku został przez sąd przywrócony na stanowisko. W minioną niedzielę kolejny raz wygrał wybory na burmistrza Połańca.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie