Nad województwem występowały burze, lokalnie z opadami gradu i silnym wiatrem. Jak podawało Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, silne opady deszczu mogły trwać nawet do rana i tak było. Burze przemieszczały się z południowego zachodu na północny wschód.
Jak koniec świata! Najnowsze fakty po niszczycielskiej burzy w Radomskiem (zdjęcia) - ZOBACZ WIĘCEJ
Krajobraz po katastrofie w Radomskiem. Niezwykłe zdjęcia naszego fotoreportera - ZOBACZ WIĘCEJ
ZNISZCZENIA W GMINIE GOWARCZÓW
Trąby powietrzne, potężne burze, wiatr i deszcze spustoszyły wiele miejscowości na terenie regionu radomskiego w powiatach radomskim i przysuskim, ta nawałnica sięgnęła też na krańce powiatu koneckiego w województwie świętokrzyskim, szczególnie na terenie gminy Gowarczów. Na terenie powiatów przysuskiego i koneckiego prądu nie miało wczoraj około 5 tysięcy gospodarstw. Energetycy pracowali całą noc, w piątek rano prądu nie miało jeszcze około 3 tysięcy gospodarstw. W większości awarie dotyczą leżącego w Radomskiem powiatu przysuskiego, w leżącej w Świętokrzyskiem gminie Gowarczów w powiecie koneckim prądu nie ma około 300 gospodarstw. Uszkodzona jest jedna linia średniego napięcia. Na miejscu pracują energetycy, usuwają skutki wczorajszej burzy. Są z tym spore problemy ponieważ linia przebiega w lasach, upadło na nią wiele złamanych drzew. Jest też połamanych sporo słupów. Potrwa trochę czasu nim zostaną sprowadzone nowe.
Burza, która przeszła nad Kielcami spowodowała, że w kilku miejscach Kielc nie było w czwartek światła. - Trzysta mieszkań na osiedlu KSM nie miało w tej chwili prądu - mówiła w czwartek wieczorem Anna Szcześniak, rzecznik prasowy PGE w Skarżysku. - Nastąpiła awaria na linii średniego zasilania. Nie działa osiem stacji, między innymi na ulicach Pomorskiej, Ślaskiej i Bohaterów Warszawy. Awaria nastąpiła o godzinie 19.14, nasze ekipy są na miejscu. Do godziny 21 wszyscy powinni mieć podłączone zasilanie - zapewnia rzecznik.
OGIEŃ OD PIORUNA
W Wólce Pokłonnej w powiecie kieleckim około godziny 19.30 prawdopodobnie od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła i część obory. Pożar gasiło siedem zastępów straży pożarnej. Właściciel wyprowadził krowy przed przybyciem straży. Stodoła spaliła się doszczętnie, obora częściowo.
Czytelnicy, jeśli zrobicie zdjęcie lub nagracie krótkie video z burzy, możecie przysłać materiał na nasz adres e-mail [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?