Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Buska "Krystyna" przygotowuje się do roli szpitala tymczasowego

Michał Kolera
Michał Kolera
Uzdrowiskowy Szpital Kompleksowej Rehabilitacji Krystyna przy ulicy Rzewuskiego 3 w Busku-Zdroju przygotowuje się do nowej roli.
Uzdrowiskowy Szpital Kompleksowej Rehabilitacji Krystyna przy ulicy Rzewuskiego 3 w Busku-Zdroju przygotowuje się do nowej roli. archiwum
Uzdrowiskowy Szpital Kompleksowej Rehabilitacji Krystyna przy ulicy Rzewuskiego 3 w Busku-Zdroju będzie prawdopodobnie szpitalem tymczasowym dla pacjentów z COVID-19. W placówce zaczęły się już przygotowania.

W środę, 19 stycznia w Polsce było ponad 30 000 zakażeń koronawirusem. Prognozy mówią o dalszych wzrostach w związku z piątą falą epidemii. Województwo świętokrzyskie szykuje się na masowe przyjmowanie ciężko chorych pacjentów. Pomóc mają w tym szpitale tymczasowe. Jeden z nich planowany jest w buskiej "Krystynie".

- W razie zwiększonej liczby pacjentów COVID-19, po ustaleniach z wojewodą świętokrzyskim, w części Uzdrowiskowego Szpitala Kompleksowej Rehabilitacji Krystyna może zostać przygotowanych co najmniej sto dwadzieścia łóżek dla osób wymagających hospitalizacji, w tym 10 procent miejsc do tak zwanej intensywnej terapii. Obiekt będzie pełnił funkcję jedynie szpitala tymczasowego i uruchomiony zostanie tylko w momencie, gdy w innych placówkach medycznych zabraknie miejsc dla pacjentów z koronawirusem. Prace projektowe i budowlane mające na celu dostosowanie obiektu do potrzeb pacjentów z COVID-19 potrwają około 3 miesiące. W ramach tych zadań przygotowana zostanie między innymi specjalistyczna instalacja gazów medycznych - mówi Artur Olszewski, rzecznik prasowy Uzdrowiska Busko-Zdrój.

- Pozostała część szpitala Krystyna i inne obiekty należące do uzdrowiska dalej będą przyjmować kuracjuszy, z zachowaniem wszelkich zasad i środków bezpieczeństwa. Przystosowanie obiektu sfinansowane zostanie ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Obecnie opracowywana jest koncepcja dotycząca kompleksowego przystosowania obiektu - dodaje.

Gorączkowe przygotowania do obsłużenia większej liczby chorych trwają w całej Polsce. - Wypełniamy polecenia Ministerstwa Zdrowia. Przewidujemy dwa warianty. Pierwszy z nich to zwiększenie liczby łóżek do 40 tysięcy. I tu już mamy wytypowane miejsca. Będą one oparte na zwiększeniu liczby łózek covidowych w tych lokalizacjach, gdzie te łóżka już i tak są wydzielone. Gdy będzie trzeba zwiększyć bazę łóżkową do 60 tysięcy, bo takie przymiarki w całym kraju również są, to przeznaczymy w całości kolejne szpitale do leczenia covidowego – wyjaśniał niedawno wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

- W razie potrzeby zorganizowania szpitala tymczasowego szpital Krystyna będzie na to przygotowany. Będziemy obserwować na bieżąco sytuację epidemiczną i reagować. Przekształcenia najpierw będą dotyczyć szpitali stacjonarnych, później, jeśli zajdzie taka konieczność - zaaranżujemy dodatkowe miejsca, między innymi w "Krystynie" - uzupełnia Marzena Chodakowska, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego Zbigniewa Koniusza.

Jak wyglądają przygotowania w "Krystynie"?

- Proces przygotowywania instalacji jest na etapie początkowym. Jeśli ministerstwo na nasz wniosek zdecyduje się finansowo nas wesprzeć, to wtedy przystąpimy do działania i zamontujemy aparaturę tlenową. Pewne techniczne przymiarki już były. Na czwartek zaplanowana jest wizyta fachowca, który oceni możliwości "Krystyny" w tym zakresie. Musimy zdecydować, czy całość będzie odbywać się przy zamkniętej większej części obiektu, czy zrobimy to etapami - mówi Maciej Gawin, dyrektor szpitala.

- Na pewno cała załoga jest przygotowana do tego wyzwania. To są ludzie, na których można polegać. Problem będzie natomiast z dostępnością lekarzy. My nie mamy ich tylu. Jeśli są, to specjaliści od chorób, które leczy się w uzdrowisku, a nie zakaźnicy. Brak nam anestezjologa, który przy respiratorach musi być obecny - uzupełnia.

- Jeżeli zakażenia będą postępować w takim tempie, czyli po kilkadziesiąt tysięcy dziennie, trudno chyba podejrzewać, żeby uzdrowiska w ogóle pracowały. Kiedy mieliśmy dużo poniżej trzydziestu tysięcy na dobę, były już zamknięte. Niektórzy dziś mówią, że niedługo będzie 60 tysięcy. Nie wyobrażam sobie tego, żeby cokolwiek mogło być otwarte w takim wypadku - mówi Maciej Gawin.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie