W mistrzostwach Polski "mastersów" w Starachowicach wzięło udział blisko 600 zawodników. Adam Wolański startował w wyścigu ze startu wspólnego, w kategorii M50A, na dystansie 93 kilometrów. Jako aktualny górski mistrz Polski, zaliczany był do grona faworytów.
Trasa wyścigu prowadziła po trudnym, falistym terenie wokół Starachowic. Już na 5. kilometrze zaatakowała dwójka zawodników: Dariusz Wojciechowski i Jarosław Chojnacki.
- To mocni kolarze, nie można było pozwolić, by dojechali do mety. Skoro jednak nikt nie kwapił się z kasowaniem tej ucieczki, wziąłem to na swoje barki - relacjonuje Adam Wolański. - Kosztowało mnie to jednak sporo sił.
Buski kolarz, wraz z czterema innymi zawodnikami doszli uciekinierów 25 kilometrów przed metą. Ta siódemka walczyła o medale, a najlepszy okazał się Robert Miłogrodzki z Torunia, który po solowej akcji minął linię mety (czas zwycięzcy - 2 godziny 40 minut). Drugi był Jarosław Chojnacki z Warszawy, trzeci - Adam Wolański.
- Bardzo się cieszę z brązowego medalu. Dla mnie to sukces. Każdy medal mistrzostw Polski ma swoją wartość - podkreśla Adam Wolański, który ściga się w barwach Hydrogeotechniki.
Po krótkim odpoczynku Adam Wolański rozpocznie przygotowania do występu w mistrzostwach świata "mastersów", we Włoszech. Zadebiutował w reprezentacji Polski przed rokiem, w Albi we Francji. Startując w wyścigu drużynowym zajął 4 miejsce.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Wypadek pod Kielcami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?