Podczas zabawy mającej wspomóc leczenie dwuletniego Juliana Piórczyka cierpiącego na nowotwór oczu udało się zebrać okrągłe 50 tysięcy złotych. Lucjan Pietrzczyk, który pośrednio przyczynił się do tego pięknego wyniku opowiedział w sejmie o wspaniałej inicjatywie daleszyckich władz.
O pomoc do posła zwróciła się organizatorka festynu charytatywnego, wiceprzewodnicząca Rady Miasta i Gminy Anna Oszczepalska. - Pana Lucjana znam jeszcze z dawnych lat, gdy byłam metodykiem i pomagałam młodym nauczycielom rozpocząć pracę. On był wychowawcą pierwszej klasy, jednym z nielicznych mężczyzn na takim stanowisku - wspomina pani Anna.
Sam poseł także miło zapamiętał tamtą współpracę. Z kolei z burmistrzem Daleszyc Wojciechem Furmankiem kończyli jedną szkołę. - Wiem, że są to ludzie, którzy chcą pomagać innym, więc sam włączyłem się w tę akcję. Za mną w ławie sejmowej siedzi Cezary Kucharski, były piłkarz i menadżer Roberta Lewandowskiego. Opowiedziałem mu o chorym Julku, pojechał do biura i przywiózł buty, w których Lewandowski grał, kiedy jego drużyna Borussia Dortmund zdobyła mistrzostwo Niemiec. Cały dzień chodziłem z nimi jak z największym skarbem, a potem zawiozłem je pani Ani - opowiada Lucjan Pietrzczyk.
Ostatecznie buty zawzięcie licytowało dwóch przedsiębiorców, którzy na koniec…podzielili się parą - każdy wziął po jednym bucie.
- Festyn tak świetnie się udał, że chciałem opowiedzieć o nim w Sejmie. Wygłosiłem oświadczenie, w którym podziękowałem Czarkowi Kucharskiemu za pomoc i ludziom, którzy pracowali nad organizacją przedsięwzięcia. Chciałem, żeby właśnie z tego miejsca usłyszeli słowo "dziękuję" - podkreśla poseł.
Na stronie internetowej Sejmu zamieszczone jest w całości oświadczenie świętokrzyskiego parlamentarzysty. Mówił on między innymi: "Mieszkańcy jakże bliskiej mi gminy i miasta Daleszyce wyczarowali dla Julka to, co powinno być zawsze najważniejsze - niezwykłe pokłady dobra, a wszystkiemu przewodziła pani Ania Oszczepalska. Poinformuję Wysoką Izbę, że wszyscy fantastyczni uczestnicy festynu zebrali w jego trakcie 50 tysięcy złotych, które mamie Julka pani Judycie Piórczyk przekazał już burmistrz Daleszyc pan Wojciech Furmanek. I z tego miejsca chciałbym powiedzieć pani Judycie: pani Judyto, pani spokój, pani niesamowita pogoda ducha i wiara w dobre zakończenie choroby syna są czymś imponującym, czymś niezwykłym, tak jak niezwykły był festyn dla Julka".
- To bardzo miło ze strony pana Lucjana - przyznaje z uśmiechem Anna Oszczepalska. Wtóruje jej burmistrz Furmanek, który podkreśla, że posłowi należą się duże podziękowania za pomoc w zdobyciu niezwykłego gadżetu na licytację. - Teraz będziemy trzymać kciuki za udana operację Julka w Londynie - zapowiada pani Anna.
Warto dodać, że akcja pomocy dla Julka została zapoczątkowana podczas Malowanej Niedzieli w Galerii Echo współorganizowanej przez "Echa Dnia". Wtedy udało się zebrać niewielką kwotę. O operacji Julka można było marzyć dopiero po niesamowitej zbiórce w Daleszycach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?