Była wielka praca, jest wielki sukces

Zwolennicy Andrzeja Dudy manifestują swoją radość z reelekcji prezydenta i uzyskanych wyników w drugiej turze głosowania. Wielu mieszkańców regionu świętokrzyskiego ma spore powody do zadowolenia - 2/3 z nich głosowało na Andrzeja Dudę , mogą więc świętować.

Przy okazji warto zastanowić się nad wielkim sukcesem Andrzeja Dudy w Świętokrzyskiem, gdzie uzyskał trzecie po Podkarpaciu i Lubelszczyźnie poparcie. Nasz region pod rządami Prawa i Sprawiedliwości niestety odnosi głównie spektakularne porażki. Najszybciej w Polsce ubywa u nas mieszkańców, którzy wyjeżdżają za lepszą pracą i płacą nie tylko za granicę, także do innych polskich miast. Na dodatek wyjeżdżają głownie młodzi, co bardzo źle wróży na przyszłość. Mimo wielu obietnic rząd Prawa i Sprawiedliwości przez ostatnie pięć lat nie zrobił praktycznie nic, by skomunikować Świętokrzyskie z siecią autostrad i głównych linii kolejowych. W Polsce pozostaliśmy już jedynym takim województwem i nie zanosi się w najbliższych latach na zmianę. Taka sytuacja powoduje, że reszta Polski będzie nam jeśli chodzi o bogactwo uciekać coraz szybciej.

Skąd więc takie poparcie? Moim zdaniem to efekt tytanicznej pracy wielu działaczy Prawa i Sprawiedliwości oraz ich koalicjantów - Porozumienia i Solidarnej Polski. Były setki rozmów i spotkań, niektórzy parlamentarzyści i działacze pracowali po 20 godzin na dobę, a także na czas kampanii przestali się kłócić. Mieli też wsparcie ze stolicy w postaci wizyt premiera czy marszałka Sejmu. Niestety tego samego nie da się powiedzieć o Koalicji Obywatelskiej i ugrupowaniach opozycji, którzy chętnych do ciężkiej pracy zmobilizowali kilka razy mniej. Efekty widać patrząc na wyniki wyborów.