Historia KSZO sięga 1929 roku. Zespół piłki nożnej występował w ekstraklasie jako KSZO Sportowa Spółka Akcyjna przez trzy sezony: 1997-98 i 2001-2003. Na początku 2004 roku został rozwiązany, a w lutym 2004 roku reaktywowany na bazie Stasiaka Opoczno. 29 września 2004 roku powstała KSZO Sportowa Spółka Akcyjna Ostrowiec w której większość miał Zbigniew Grombka. 20 lutego 2008 zbył swoje udziały na rzecz Tadeusza Dąbrowskiego, który 3 lutego 2009 sprzedał 50% z posiadanych 59% akcji KSZO Sportowa Spółka Akcyjna Ostrowiec grupie, która tworzyli: Agencja Rozwoju Lokalnego, lokalna telewizja Telkonet oraz ostrowieccy przedsiębiorcy Ryszard Wąsik, Rafał Ostrowski, Wojciech Cholewiński i Stanisław Cyran. W 2011 roku, zespół KSZO Sportowa Spółka Akcyjna wprawdzie wystartował w rozgrywkach, jednak z opóźnieniem. W trakcie sezony drużyna została wycofana z rozgrywek. Z klubu odeszli piłkarze, ale wniosek o upadłość spółki nie został formalnie złożony i tak jest do dziś. Proces, który opisujemy dotyczy tego właśnie okresu.
Obecnie występujący w rozgrywkach zespół KSZO to całkiem inny twór. Nowa drużyna powstała na bazie przeniesionego z Bodzechowa klubu Jandar, prowadzonego przez Stowarzyszenie. Przyjęło ono herb i barwy Stowarzyszenia Klub Sportowy KSZO, przyjęło nową nazwą KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, a na jego czele stanął właściciel Jandaru - Dariusz Łata. Obecnie zespół piłkarski występuje w III lidze.
Przeciwko dwóm byłym prezesom KSZO Sportowa Spółka Akcyjna Piotrowi Z. i Tomaszowi G., przed Sądem Rejonowym w Ostrowcu Świętokrzyskim toczyła się sprawa o uporczywe niewpłacanie podatku VAT z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej oraz o niewpłacanie pobranych od podatników zaliczek na podatek dochodowy. Był to efekt kontroli przeprowadzonej w lutym 2012 roku, postanowienie o wszczęciu dochodzenia wydano miesiąc później.
Pierwszy zarzut, postawiony obu panom, obejmował uporczywe niewpłacanie podatku VAT od stycznia do sierpnia 2011 roku - za co grozi kara grzywny za wykroczenie skarbowe.
Drugi dotyczył niewpłacania, pobranych od podatników przez spółkę, zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych w wysokości 44.254 złotych, od marca do listopada 2011 roku.
Zaległości, do których doszło, były wynikiem fatalnej sytuacji finansowej klubu. Zeznali to przed sądem jego byli prezesi, sprawujący te funkcje w latach poprzednich Tomasz F. i Marek C. przyznając, że próbowali składać zarówno w Urzędzie Skarbowym jak i Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wnioski, o rozłożenie zaległości na raty- nie zawsze ze skutkiem pozytywnym. Zdaniem byłej głównej księgowej Danuty L., do tragicznej sytuacji doszło w sierpniu 2011 roku, kiedy Celsa wycofała się ze sponsorowania klubu. Efektem stały się zaległości w wypłatach dla piłkarzy i pracowników, Urzędu Skarbowego oraz ZUS-u, sięgające 200 tysięcy złotych.
W takich warunkach przyszło kierować klubem Piotrowi Z. i Tomaszowi G. Obaj, po objęciu funkcji prezesa, wielokrotnie publicznie mówili o tragicznej sytuacji finansowej klubu i swoich próbach ratowania go. Piotr Z. w ciągu swojego urzędowania spłacił 130 tysięcy zaległości podatkowych, które powstały w poprzednich latach.
Sąd uznał obu za winnych zarzucanych im przestępstw stwierdzając, że obejmując funkcje prezesa wiedzieli, w jakim stanie finansowym jest spółka.
Piotr Z. ma zapłacić za pierwszy czyn 3000 złotych grzywny, a za drugi 1500 złotych. Tomasza G. ukarano karą 3600 złotych grzywny za pierwszy czyn, i 1000 złotych za drugi. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?