W poniedziałek w godzinach popołudniowych paliło się już poszycie leśne. Na szczęście w pobliżu był patrol koneckiej Straży Miejskiej. Dzięki szybkiej akcji strażników pożar udało się ugasić w zarodku.
- Ta sytuacja pokazuje z jak różnorakimi zagrożeniami mają do czynienia strażnicy czuwający nad bezpieczeństwem wczasowiczów - mówi komendant Aldona Musiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!