Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były prorektor uniwersytetu w Kielcach skazany prawomocnym wyrokiem za spowodowanie kolizji i jazdę po spożyciu alkoholu

/ElZem/
Na trzy tysiące złotych grzywny i trzyletni zakaz prowadzenia samochodów skazał kielecki Sąd Rejonowy byłego prorektora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, który oskarżony był o prowadzenia samochodu po pijanemu i o spowodowanie w tym stanie kolizji drogowej.

Przypomnijmy. Z ustaleń policji wynika, że do zdarzenia doszło pod koniec listopada 2011 roku na ulicy Orkana w Kielcach. Policjanci otrzymali wówczas zgłoszenie o kolizji dwóch aut: skody i toyoty. Jak opowiadali stróże prawa kierowca toyoty wjechał w tył stojącego na światłach osobowego samochodu. Uszkodzenia uderzonego samochodu nie były duże, nikt też nie ucierpiał. Zgodnie z procedurami, policjanci zbadali trzeźwość obu kierowców.

Okazało się, że pierwsze badanie kierowcy toyoty wykazało ponad trzy promile alkoholu w organizmie, kolejne badania były niższe - mówili śledczy. Kierowcą toyoty okazał się być były już prorektor kieleckiego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.

W maju 2012 roku przed Sądem Rejonowym w Kielcach ruszył proces mężczyzny, sąd już na pierwszej rozprawie postanowił wyłączyć jawność uzasadniając decyzję interesem prywatnym oskarżonego. Proces toczył się ponad półtora roku, sąd wysłuchał wielu opinie biegłych. Niedawno zapadł wyrok, który jest już prawomocnym.

- Sąd uznał Wiesława C. winnym tego, że kierował samochodem będąc pod wpływem alkoholu. Jako karę sąd wymierzył grzywnę w wysokości trzech tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia przez niego pojazdów na okres trzech lat - informował sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie