Były przewodniczący Rady Miejskiej w Wąchocku domaga się usunięcia z funkcji obecnego przewodniczącego

Wystosował w tej sprawie obszerne wezwanie do Rady Miejskiej, z jeszcze dłuższym uzasadnieniem prawnym. Praktycznie domaga się anulowania uchwały o wyborze i powtórzenia wyborów przewodniczącego rady. Uważa, że przewodniczący został wybrany bezprawnie, jest osobą nieuprawnioną do sprawowania tej funkcji i uchwały rady podjęte pod jego kierownictwem, są nieważne z mocy prawa.

Robert Janus kandydował na burmistrza Wąchocka i był najpoważniejszym przeciwnikiem Jarosława Sameli, spośród trzech kontrkandydatów. Jarosław Samela wygrał z nim w I turze wyborów samorządowych, w listopadzie ubiegłego roku.

W obecnej Radzie Miejskiej Robert Janus, z Prawa i Sprawiedliwości, jest niekwestionowanym szefem opozycji, która liczy siedmioro radnych. Burmistrz Jarosław Samela z Platformy Obywatelskiej, ma za sobą ośmioro radnych.

Na pierwszej sesji, w tajnym głosowaniu nad wyborem przewodniczącego, Adrian Malinowski uzyskał osiem głosów, czyli wymaganą bezwzględną większość. Zdaniem Roberta Janusa, kandydat powinien się wyłączyć z głosowania w swojej sprawie. Tak interpretuje artykuł 25a ustawy o samorządzie gminnym.

Gdyby Adrian Malinowski się wyłączył z głosowania tajnego, to wynik głosowania byłby prawdopodobnie 7 do 7 i rada nie wybrałaby swojego przewodniczącego. Byłaby to sytuacja patowa i potrzebne byłyby negocjacje koalicji i opozycji.

ZDANIEM RADY I PRAWNIKA

Ewa Tkaczyk, radca prawny Urzędu Miasta i Gminy Wąchock, wyjaśnia, że wezwanie Roberta Janusa do usunięcia przez Radę Miejską naruszenia prawa w uchwale o wyborze przewodniczącego rady, jest bezpodstawne.

Jej zdaniem i instancji sądowych, dających wykładnię prawa, wspomniany artykuł 25a został powołany dla ochrony samorządu przed zjawiskami korupcyjnymi. Nie dotyczy on jednak wyboru przewodniczącego rady, jego zastępców, członków komisji rady oraz głosowania na ustaleniem diet radnych.

Zdaniem radcy prawnego, gdyby stosować logikę prawną Roberta Janusa, to w głosowaniu nad wysokością diet dla radnych, z głosowania powinni się wyłączyć wszyscy radni, bo jest to głosowanie w ich interesie prawnym i materialnym. A to jest absurd.

Niektórzy radni Wąchocka zwrócili nam uwagę, na wyjątkowość sytuacji w tym sporze dwóch przewodniczących. Robert Janus, gdy był wybierany na przewodniczącego rady w poprzedniej kadencji, to nie wyłączył się z tego głosowania. Tak robili też wszyscy jego poprzednicy. Czyli według tej argumentacji, wszystkie dotychczasowe uchwały wąchockiego, lokalnego parlamentu są nieważne. To kolejny absurd.

Na ostatniej sesji Rada Miejska Wąchocka, większością głosów, odrzuciła wezwanie Roberta Janusa, przyjmując argumentację prawną i faktyczną radcy prawnego. Według naszej nieoficjalnej wiedzy, to nie kończy sporu w Wąchocku. Przewidywane są dalsze działania prawne i organizacyjne opozycji w Radzie Miejskiej Wąchocka. A jeszcze tak niedawno mówiono, że w Wąchocku zgodnie rządzi POPiS.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO