Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były starosta opatowski oraz dwie osoby stanęły w czwartek przed sądem

r
Rozprawę prowadził sędzia Robert Dróżdż.
Rozprawę prowadził sędzia Robert Dróżdż. archiwum
Bogusław Włodarczyk, były starosta opatowski, stanął w czwartek przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Razem z nim odpowiadali była prezes powiatowej spółki prowadzącej usługi zdrowotne oraz były prezes zarządu jednej z katowickich firm z branży medycznej. To oskarżeni w procesie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić przy remoncie opatowskiego szpitala.

Były starosta dostał zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw. Cztery z nich dotyczą lat 2013-2014. Chodzi o oszustwa na łączną kwotę prawie 15 milionów złotych w stosunku do czterech firm, które remontowały szpital w Opatowie. Piąty zarzut dotyczy usiłowania oszustwa na kwotę 40 tysięcy złotych oraz dokonania oszustwa na kwotę 25 tysięcy złotych. Szósty i siódmy zarzut dotyczą września i października 2014. Są związane z przekraczaniem uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przy zawieraniu umów na sprzątanie pomieszczeń biurowych Starostwa w sytuacji, gdy oskarżony wiedział, iż zlecone prace wykonywały inne osoby i z poświadczeniem nieprawdy w dokumentach przesyłanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w związku z tymi umowami.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZARZUTACH DLA POZOSTAŁYCH OSKARŻONYCH

W czwartek przed sądem stanął były prezes katowickiej firmy z branży medycznej. Według niego starosta opatowski Bogusław Włodarczyk próbował wymusić na nim łapówkę za przedłużenie dzierżawy szpitala.

Według słów byłego prezesa, starosta miał również zaoferować firmie dzierżawę szpitala przez trzydzieści lat, w zamian za dokończenie przez firmę jego budowy. Starostwo miało także poręczyć pożyczkę z banku dla firmy. Nigdy jednak do tego nie doszło. W wyniku tego katowickie przedsiębiorstwo nie uregulowało swoich zobowiązań wobec podwykonawców.

- Zawsze dbałem o interes powiatu w moich decyzjach. Zyskiwali zawsze mieszkańcy powiatu, a nie ja sam. Jeśli chodzi o łapówkę, to nigdy z tym panem nie byłem na obiedzie ani nie piłem piwa. Spotykaliśmy się na terenie starostwa. Jest to absurdalny zarzut - skomentował Bogusław Włodarczyk po zakończeniu czwartkowej rozprawy.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Nie wiesz z kim pójdziesz na studniówkę? Skorzystaj z naszego generatora studniówkowego!


Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce? Jest droższe niż myślisz!



Co nas wkurza w zimie na polskich drogach?



Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy skierowanych do Polaków




One urodzą w 2019. Indzie nowe baby boom



Co wiesz o prowadzeniu auta zimą? Quiz


ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Przemoc w rodzinie

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie