Cenne dzieła wracają do Sandomierza

Obraz przez kilkadziesiąt lat znajdował się w Pałacu Biskupim. Przenosiny dzieła, zaproponowane przez poprzedniego ordynariusza sandomierskiego arcybiskupa Andrzeja Dzięgę, zaakceptował jego następca biskup Krzysztof Nitkiewicz, który podziwiał już zbiory Domu Długosza.

POWRÓT PO LATACH

- "Pokłon Trzech Króli" powstał za czasów króla Augusta - mówi ksiądz Andrzej Rusak, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu, zwracając uwagę nie tylko na niezwykły klimat obrazu i jego piękną kolorystykę, ale również na jego bogatą symbolikę, między innymi ruin.
- Obraz jest przepięknym dziełem sztuki polskiej. Wiemy, że był częścią wyposażenia katedry sandomierskiej. Do Pałacu Biskupiego trafił na pewno przed II wojną światową, choć był przeznaczony dla Muzeum Diecezjalnego, już od początku, przez księdza Rokosznego, który w 1902 zakładał tę placówkę - mówi ksiądz dyrektor.

"Pokłon Trzech Króli" będzie na stałe eksponowany w Domu Długosza. W okresie wakacji można podziwiać go w pierwszej sali muzeum.

MARIA MAGDALENA PO KONSRWACJI

Obraz nie jest jedynym dziełem sztuki, które ostatnio wróciły do sandomierskiego Muzeum Diecezjalnego. Jednym z nich jest rzeźba przedstawiającą Marię Magdalenę, która przeszła konserwację w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jest to dzieło Macieja Polejowskiego, znakomitego twórcy z okresu późnego baroku, który pracował w Sandomierzu. W Domu Długosza znajdują się jeszcze dwa aniołki tego twórcy.

Odnowiona została również nastawa ołtarzowa z XV wie-ku, eksponowana w pierwszej sali Muzeum Diecezjalnego.

W pracowniach konserwatorskich znajduje się jeszcze kilkanaście cennych obiektów z Muzeum Diecezjalnego i Wyższego Seminarium Duchownego. Na konserwację czekają kolejne dzieła, między innymi rzeźby Tomasza Huntera.