Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny karpia na święta 2022 wyższe niż przed rokiem. Świętokrzyscy hodowcy mówią o problemach

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Wideo
od 16 lat
Mało kto z nas wyobraża sobie Wigilię, na której brakuje tradycyjnej, polskiej ryby - karpia. Te najwyższej jakości, można kupić w gospodarstwach rybackich prosto od hodowców. W piątek, 2 grudnia w Śladkowie Małym spotkało się ponad 20 świętokrzyskich rybaków zrzeszonych w Stowarzyszeniu Hodowców Ryb Karmionych Zbożem, aby otrzymać certyfikat jakości oraz obradować na temat aktualnej sytuacji rybaków. Jaka będzie cena karpia w 2022 roku? Czy sezon był obfity?

Cena karpia na te święta wyższa niż przed rokiem. "Ryb jest mniej, a koszty rosną"

W piątek, 2 grudnia w Gospodarstwie Rybackim Rafała Gawlika w Śladkowie Małym w gminie Chmielnik spotkało się ponad 20 rybaków zrzeszonych w Świętokrzyskim Stowarzyszeniu Hodowców Ryb Karmionych Zbożem. Świętokrzyscy hodowcy dyskutowali na temat tegorocznego sezonu, wymieniali się doświadczeniami oraz ustalali ceny tegorocznej ryby. Niestety, nasi hodowcy zmagają się także z licznymi problemami.

- My jako hodowcy robimy wszystko, aby ta nasza tradycja nie zaginęła. I karp musi być na wigilijnym stole

- tłumaczył na wstępie Ryszard Zawadzki z gospodarstwa rybackiego "Zacisze" w gminie Fałków, wiceprezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Hodowców Ryb Karmionych Zbożem. - Tej ryby nie jest za dużo, bo mamy wielkie problemy z suszą, ale i z kormoranami, które w tej chwili są w takich ilościach, że dziesiątkują nasze ryby, zjadają narybek, zjadają kroczek, płoszą ryby. Karpie 2 tygodnie siedzą gdzie tylko mogą: w trzcinach, norach bobrowych, nie wychodzą, nie żerują. Co prawda wywalczyliśmy odstrzał (kormoranów - red.) w Brukseli, ale odstrzały nie dają nic, bo to są tak płochliwe ptaki, że jak zobaczą człowieka w odległości 200 metrów, to zrywają się do góry. Nie możemy sobie z tym poradzić, bo one są pod ochroną. Jeśli dalej tak będzie, to zniszczą gospodarstwa rybackie.

Według hodowców, aby zaradzić tym problemom, potrzebne jest wsparcie Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

- Ministerstwo powinno wydać pozwolenie na odstrzały kormoranów albo w jakiś sposób załatwić sprawę przy lęgach, bo w przeciwnym razie zginą ryby z rzek, jezior i ze stawów - dodał Ryszard Zawadzki.

Karp - gdzie będzie można go kupić?

Kiedy zacznie się sprzedaż karpia? Gdzie i w jakich cenach będziemy mogli go dostać?

Jak mówi Marcin Borowiecki, hodowca z gospodarstwa rybackiego Pawęzów w gminie Oksa w powiecie jędrzejowskim, sprzedaż karpia zacznie się już w najbliższym czasie.

- Nadchodzi sezon, w którym będziemy sprzedawać karpia. Niestety, ogółem odłowy poszły kiepsko. 1/3 ryby nie ma w stawach, a przy tym wzrosły koszty produkcji. Cena zboża wzrosła dwukrotnie, ceny prądu również poszybowały w górę, więc ryba o tej porze będzie kosztować w hurcie około 25 złotych za kilogram, a w detalu cena może dojść do 30 złotych.

Najwyższej jakości karpia, którego hodowla trwa aż 3 lata i który jest karmiony jedynie zbożem, można kupić bezpośrednio od hodowców albo hurtowników.

- Sprzedajemy na stawach - we własnych gospodarstwach, albo w wyznaczonych miejscach - dodał hodowca Marcin Borowiecki.

Czytaj również:

W 2022 roku ryba będzie droższa

Czy w tym roku, w porównaniu do 2021 będzie drożej? Jak mówią zgodnie hodowcy.

- Musi być drożej, ponieważ zboże zdrożało o 100 procent. Do tego dochodzą straszne ubytki w narybku powodowane przez kormorany. Stąd jest o 20 procent ryby mniej niż w roku ubiegłym

- informuje Ryszard Zawadzki.

Niestety, z roku na rok ryby jest coraz mniej, a koszty ciągle rosną.

- Mamy problemy z dystrybucją. Supermarkety zawsze obniżały cenę, aż w końcu powiedziały, że nie będą sprzedawać żywych ryb, a 100 procent ludzi, którzy kupują karpia na Wigilię, chcą kupować żywego karpia. Ten karp jest ogłuszony i wypatroszony na stoisku przez przeszkolonych przez nas ludzi i każdy wie, że kupił rybę z gospodarstwa rybackiego, które posiada certyfikat. Takie ryby muszą być dobre, bo hodowca zaświadcza to swoim certyfikatem. To świadectwo karpia

- wyjaśniał Ryszard Zawadzki.

- Przede wszystkim jest to ryba świeża, niemrożona. Ma całkiem inny smak - dodał Marcin Borowiecki.

Podczas piątkowego spotkania, zrzeszeni w stowarzyszeniu hodowcy otrzymali specjalne certyfikaty.

- Co roku przed świętami spotykamy się, by wręczyć certyfikaty. Certyfikaty to świadectwo pochodzenia karpia. Wiadomo kto go wyprodukował, w jakiej gminie, czym ten karp był żywiony i jakiej jest jakości. Zapewniamy wszystkich i gwarantujemy, że jeżeli ktoś kupi karpia z takim certyfikatem, to ten karp jest najwyższej jakości - mówił na koniec hodowca i wiceprezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Hodowców Ryb Karmionych Zbożem, Ryszard Zawadzki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie