Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Grenda, restaurator z Suchedniowa, wprowadza na rynek... Cytrynówkę Świętokrzyską

Mateusz Bolechowski
Nasz region ma swój markowy trunek. Receptura liczy sobie ponad sto lat! Znany restaurator po wielu latach prób wprowadził na rynek „Cytrynówkę Świętokrzyską”. Już trafiła do sprzedaży.

Cezary Grenda z Suchedniowa to znany restaurator z wieloletnim doświadczeniem. Nie tylko doskonale zna się na kuchni, ale i komponuje autorskie dania. Jak się okazuje, nie tylko. Niedawno na rynek trafił prawdopodobnie pierwszy jakościowy, regionalny trunek. To „Cytrynówka Świętokrzyska”.

Z ziemi włoskiej do Polski
Klienci pana Cezarego mieli okazję spróbować jego wyjątkowej nalewki. Jej receptura liczy sobie… ponad sto lat! - Na początku XX wieku, kiedy budowano drogę, pracowali przy niej fachowcy z Włoch. Z jednym z nich zaprzyjaźnił się mój dziadek. To właśnie budowniczy z Italii zdradził mu recepturę cytrynówki. W mojej rodzinie była przekazywana z pokolenia na pokolenie i udoskonalana. Do ostatecznego kształtu, a raczej smaku przyłożyłem rękę i ja, słuchając opinii klientów, którzy ją pili – mówi Cezary Grenda. Na opracowanie ostatecznej receptury i technologii produkcji poświęcił, bagatela, 12 lat!

Trzy składniki
„Cytrynówka Świętokrzyska” występuje w dwóch wersjach – pierwsza to czysta łagodność. W drugiej na finiszu czuć lekką goryczkę. Obie smakują znakomicie. Jak się je robi, tego restaurator rzecz jasna, nie zdradzi. Wiadomo, że obie wykonywane są w Suchedniowie z trzech składników. Świeżych cytryn lub limonek, cukru i 40 – procentowej wódki. - Wytwarzanie jest kosztowne i czasochłonne, żeby osiągnąć wysoką jakość, nie można oszczędzać ani na czasie, ani na surowcach, które muszą być najwyższej próby – przekonuje producent.

Wstrząśnięta, nie mieszana
Cytrynówka ma niezwykłą właściwość. W temperaturze pokojowej ma konsystencję płynu. Mocno schłodzona (idealna temperatura do spożycia to podobnie jak białe wino, poniżej 9 stopni Celsjusza) zmienia się w półpłynną galaretkę.

- Przed nalaniem do kieliszka polecam kilka razy wstrząsnąć butelką. Wtedy wydobędzie całe bogactwo smaku – radzi suchedniowianin. Doskonale sprawdza się jako aperitiff, dodatek do lodowych deserów, naleśników na ciepło czy karmelizowanych owoców. Można ją oczywiście kosztować „saute”. Dodajmy, regionalny alkohol ma moc porządnego wina – 14,5 procent.

Wizytówka regionu?
„Cytrynówka Świętokrzyska” ma szansę stać się kulinarną wizytówką regionu – a takich nie mamy wiele. Producent zadbał, by nie tylko smakowała, ale i prezentowała się świetnie. Ozdobne butelki, etykiety w stylu „vintage” - można je zamówić również w ozdobnych, drewnianych pudełkach. Świetnie nadaje się na prezent. Produkcja ruszyła, Cezary Grenda uzyskał odpowiednie pozwolenia, na każdej z butelek znajduje się państwowa banderola. Jako jeden z pierwszych, dystrybucji podjął się kielecki hotel „Oddysey”. Cytrynówkę można już kupić w wybranych sklepach, można ją też zamówić indywidualnie, u producenta. Cena, adekwatna do jakości, nie zwala z nóg. Za jedną butelkę tego oryginalnego trunku trzeba zapłacić do 50 złotych.

- Liczę, że produkt się przyjmie i stanie się marką promującą ziemię świętokrzyską – mówi Cezary Grenda.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




ZOBACZ TAKŻE: Food trucki przy Galerii Korona w Kielcach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie