Od kilku tygodni pojawaiają się informacje na temat utworzenia przy koneckim szpitalu filii Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Jak pan to skomentuje?
- Z dyrektorem centrum Stanisławem Góździem rozmawialiśmy na ten temat pod koniec poprzedniego roku. Uważam, że to dobry pomysł. Niestety, mieszkańcy naszego powiatu należą do czołówki w województwie, jeśli chodzi o choroby nowotworowe. Taka filia byłaby więc u nas jak najbardziej potrzebna. Podobne zdanie mają samorządowcy powiatowi.
To miałby być oddział, czy tylko punkt filialny?
Na początku byłby to punkt, w którym pacjenci poddawani byliby zabiegowi chemioterapii. Zamiast męczącej w tym stanie podróży do Kielc i z powrotem, przybywaliby do nas. Po kilku godzinach powracaliby do domu. Aby taki punkt przygotować, musimy dokładnie wiedzieć, ilu pacjentów jest pod opieką kieleckiej placówki. Bo od tego zależeć będzie, gdzie go ulokujemy. Sądzę, że w drugiej połowie tego roku znajdziemy lokum i będziemy przyjmować pierwszych pacjentów.
Czy na punkcie chemioterapii się skończy?
Moim zdaniem powinien u nas powstać w niedalekiej przyszłości prawdziwy oddział onkologiczny. Na urologii czy chirurgii od dawna nasi lekarze wykonują zabiegi onkologiczne. Można też robić to na ginekologii. Dlaczego by więc nie zatrudnić dwóch lekarzy onkologów i nie stworzyć oddziału szpitalnego? To znacznie ułatwiłoby życie chorym na nowotwory pacjentom z powiatu koneckiego. Szpital finansowo też by na tym nie stracił. Na razie jednak skupimy się na stworzeniu puntu chemioterpaii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
