Chętnych nie brakuje. Sprawdź kto powalczy o fotel wójta Piekoszowa

W gminie Piekoszów jeszcze w kwietniu tematem numer 1 była sprawa zatrzymanego przez policję wójta gminy. Usłyszał on sześć zarzutów korupcyjnych. Dziś przebywa w areszcie, a w gminie rozpoczęto przygotowania do przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania wójta (domaga się tego grupa radnych). Drugiego referendum chcą sami mieszkańcy Piekoszowa, ale oprócz wójta będą też próbowali odwołać Radę Gminy. Teraz w gminie zbierane są podpisy pod tymi wnioskami.

- Ludzie bardzo chętnie się wpisują na listy. Przez te kilka dni udało nam się zebrać wystarczającą liczbę głosów. W poniedziałek składamy wniosek do komisarza wyborczego - mówi pełnomocnik grupy mieszkańców Wiesław Jóźwik, były wójt gminy Piekoszów.

A w gminie coraz częściej mówi się o następcy obecnego wójta, gdyby referendum okazało się skuteczne.

WSPÓLNY KANDYDAT?

Piotr Żołądek wiceprezes zarządu wojewódzkiego Polskiego Stronnictwa Ludowego w Kielcach mówi, że sytuacja w tej gminie jest bardzo skomplikowana.

- Referendum będzie wtedy skuteczne, jeżeli na horyzoncie pojawi się konkretny kandydat, któremu uda się zdobyć zaufanie społeczeństwa i kiedy to społeczeństwo uwierzy, że idąc do referendum, ten ktoś będzie dobrze zarządzał gminą i jest w stanie ją uratować. My chcemy wyłonić osobę, jeśli nie z PSL, to poprzemy wspólnego kandydata, osobę, która jest w stanie zaprowadzić w tej gminie ład i porządek - twierdzi Piotr Żołądek.

Starosta kielecki Zdzisław Wrzałka, zarazem przewodniczący Platformy Obywatelskiej w powiecie kieleckim ziemskim mówi: - Czekamy na postanowienie o zorganizowaniu referendum. Wtedy zrobimy przymiarki, teraz jest za wcześnie. Zadanie, które dostanie nowy wójt będzie piekielnie ciężkie. Pan Bogusław Krukowski, który obecnie jest pełniącym obowiązki wójta ma wieloletnie doświadczenie i widzę, że daje sobie radę.

Sam Krukowski mówi: - Absolutnie nie jestem zainteresowany, ale w polityce nigdy nie mówi się nigdy.
Andrzej Prus, sekretarz zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że ta partia ma kandydata, ale nazwiska nie poda. - To będzie pewne zaskoczenie dla ewentualnej konkurencji - podkreśla.

Nieco więcej o swoim kandydacie zdradza Szymon Jarzyna, powiatowy szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Mamy pomysł na Piekoszów, jeśli referendum by się udało, to mamy kandydata bardzo poważnego, który mamy nadzieję, że wygra wybory. Osoba ta zajmowała funkcje społeczne, polityczne na terenie województwa i wywodzi się z Piekoszowa i tam też mieszka.

SĄ PEWNIAKI

Można mówić o dwóch pewnych kandydatach. Marek Sorbian, przewodniczący Rady Gminy jest radnym od 15 lat.

- Znam tą gminę, znam jej potrzeby i chcę pomóc, dlatego zamierzam startować - wyjaśnia. Jego rywalem będzie radny Stanisław Kotwica, z którym jeszcze nie dawno walczył o stołek przewodniczącego. - Mam propozycje od ludzi i spróbuję powalczyć - twierdzi.

Mówi się też, że Wiesław Jóźwik przeprowadzając referendum, sam chce kandydować na wójta. - Dla mnie najważniejsze w tej chwili jest, aby udało się skutecznie przeprowadzić referendum - mówi były wójt tej gminy Jóźwik.

Wśród kandydatów wymienia się też radnych Mateusza Karolińskiego i Krzysztofa Szymkiewicza. Ale ci tego nie potwierdzają.