Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorwat Leo Andrić nowym atakującym Effectora Kielce

(SAW)
Chorwat Leo Andrić.
Chorwat Leo Andrić. www.cev.lu
22-letni Chorwat Leo Andrić to nowy atakujący Effectora Kielce. To zawodnik, który ze szwajcarskim Dragons Lugano Lugano grał w Lidze Mistrzów.

Effector skompletował już praktycznie cała kadrę, ale następcy swojego kapitana, atakującego Sławka Jungiewicza, który przeniósł się do niemieckiego TV Bühl szukał bardzo długo. I w końcu się udało, kielecki klub podpisał umowę z obiecującym młodym Chorwatem.
- To ciekawy zawodnik, cieszymy się, że trafił do naszego klubu. Podpisaliśmy z nim roczny kontrakt z możliwością przedłużenia - mówi Jacek Sęk, prezes Effectora.

Leo Andrić ma 203 centymetrów wzrostu zasięg 350 centymetrów w ataku oraz 340 w bloku. Już jako 18-latek trafił do w reprezentacji Chorwacji i gra w niej cały czas. Jest wychowankiem klubu OK Mladost Kastela, z którym wywalczył dwa mistrzostwa Chorwacji, potem był w greckim Ethnikosie, a w minionym sezonie w Lugano i grał z tą drużyną w Lidze Mistrzów. Nie był tam jednak pierwszym atakującym.

Andrić powinien być sporym wzmocnieniem kieleckiego zespołu, a biorąc pod uwagę fakt, że trener Dariusz Daszkiewicz ma rękę do młodzieży, kielecki klub może mieć z tego zawodnika pożytek.

Effector, który przygotowuje się do nowego sezonu (zacznie 1 października go od wyjazdowego meczu z Lotosem Trefl w Gdańsku) nie wygrał jeszcze żadnego przedsezonowego sparingu, także ze względu na to, że najsłabiej prezentował się na pozycji atakującego (w zespole na tej pozycji jest jedynie 18-letni, mało doświadczony Patryk Więckowski). W najbliższy weekend o wygraną będzie równie ciężko, gdyż na turnieju o Prezydenta Raciborza Effector zmierzy się z bardzo mocnymi rywalami. Do Raciborza kielecka drużyna rusza w czwartek, gdzie ma zaplanowany trening.

- W piątek zagramy z austriackim Hypo Tirol Innsbruck, w sobotę z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a w niedzielę z Jastrzębskim Węglem. Rywale są rzeczywiście z górniej półki, ale tylko w konfrontacji z takimi zespołami można się czegoś nauczyć – przyznaje Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie