Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrapanie to niemal problem społeczny. W Polsce jest około 8 milionów chrapiących!

Oprac. KAK
Głośność chrapania może dochodzić do 70 decybeli !!! To tyle co dźwięk wywoływany przez młot pneumatyczny lub pracujący traktor !
Głośność chrapania może dochodzić do 70 decybeli !!! To tyle co dźwięk wywoływany przez młot pneumatyczny lub pracujący traktor ! archiwum
Noc u boku osoby głośno chrapiącej jednoznacznie kojarzy się z bezsennością. Co gorsza, zazwyczaj dla domowników niż dla chrapiącego. Według ostatnich badań na świecie żyje ponad 2 miliardy ludzi, którzy wydają chałaśliwe odgłosy podczas snu.

Skąd bierze się chrapanie?

Zdecydowana większość chrapiących to mężczyźni (ponad 70%) w wieku powyżej 30 lat. Zdecydowana większość, to ludzie zdrowi, którzy poprzez swoją dolegliwość znacznie skracają sen partnerom. Według ankiety przeprowadzonej przez IQ-Medica - niezależnego doradcy chirurgii plastycznej, aż 80 % kobiet uskarża się na problemy z zasypianiem u boku chrapiącego małżonka.
Skąd bierze się chrapanie? Otóż w czasie snu, przy ułożeniu ciała na plecach, język cofa się, usta otwierają i dochodzi do zwężenia kanału nosogardła i gardła. To sprawia, że powietrze przeciska się trudniej do płuc i wirując, wywołuje charakterystyczny efekt akustyczny. Głośność chrapania może dochodzić do 70 decybeli !!! To tyle co dźwięk wywoływany przez młot pneumatyczny lub pracujący traktor !

Poważne skutki

- Następstwem chrapania jest gorsze dotlenienie organizmu, kłopoty z koncentracją i zapamiętywaniem, osłabienie libido czy depresja. - mówi dr Michał Michalik specjalista otola-ryngolog - Mogą to być również zaburzenia ze strony układu krą-żenia, takie jak: nadciśnienie tętnicze, przerost prawej komory serca i inne. Chrapanie bywa początkiem groźnych chorób, więc nie należy go lekceważyć, ale zgłosić się do lekarza specjalisty - zwłaszcza jeśli towarzyszą mu chwilowe przerwy w oddychaniu.

Zabieg i ...już?

Na szczęście wynaleziono system leczenia RFITT Energia bipolarna Celon, która w ciągu jednego bezpiecznego zabiegu pozwala skorygować zaburzenia wywoływane chrapaniem. - Cały zabieg w miejscowym znieczuleniu trwa od 20 do 40 minut, a po jego zakończeniu pacjent może wrócić do domu lub pracy. - mówi dr Michalik - Niski koszt oraz mała inwazyjność sprawia, że metoda ta zyskuje ogromną popularność szczególnie wśród kobiet, które jak wynika z badań cierpią najbardziej sypiając pod jednym dachem z chrapiącymi mężczyznami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie